Kazachstan

Jedziesz gdzieś? Proponujesz spotkanie? Napisz o tym
krzysiek1
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 293
Rejestracja: 26.04.2009, 23:25
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Olsztyn

Kazachstan

Post autor: krzysiek1 »

Witam
Czy ktoś był lub wie jak przebiega procedura związana z wyjazdem do Kazachstanu.Gdzie uderzyć , żeby było w miarę szybko i bezboleśnie ?
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1429
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Kazachstan

Post autor: herni74 »

Najpierw to sobie osobiście idź do ambasady Kazachstanu na ul. Królowej Marysieńki 14 w Warszawie i postaraj się o wizę.
zielony67
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 243
Rejestracja: 01.06.2011, 09:37
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Wierzowicw Małe 28

Re: Kazachstan

Post autor: zielony67 »

A po wjeździe
szukaj policji emigracyjnej coby ci glejt dali na pobyt powyżej 5 dni bo ,,budziet" problem :pob: .
mariuszko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: 27.03.2015, 08:21
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: horyniec zdrój

Re: Kazachstan

Post autor: mariuszko »

cześć
kwity i papierologia to żaden problem, wiza wbita i do przodu
napisz może więcej szczegółów kiedy, na ile, jaki skład, cele do osiągnięcia, zabezpieczenie, i co tam jeszcze szykujesz, i na ile poważnie?
Awatar użytkownika
joker
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 189
Rejestracja: 10.08.2008, 15:59
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Wrocław, Radwanice

Re: Kazachstan

Post autor: joker »

My jak jeździliśmy i szukaliśmy Policji Emigracyjnej to nikt nie wiedział o co chodzi i po objechaniu 5 miejsc okazało się (o ile pamiętam ) że nic nie potrzebujemy ,ale byliśmy 2-3 dni, a co do wiz to słyszałem że w Berlinie można załatwić przez pośrednika a tylko w Polsce trza być osobiście, dziady :grin:
zielony67
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 243
Rejestracja: 01.06.2011, 09:37
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Wierzowicw Małe 28

Re: Kazachstan

Post autor: zielony67 »

Byłem 7 dni gdyż mi się ,,AUTOSTRADA" skończyła. Na granicy z KIRGISTANEM celnik policzył na paluszkach że za dużo i spędziłem ze 3-4 h na tłumaczeniu czemu tak długo? Oczywiście z miejsca zapomniałem wszelkich innych języków oprócz ojczystego. Napisali kwity ... kazali podpisać - TREŚĆ podpisu ,, -nie wiem co tu napisaliście i mam to w dupie - Polak" .( STRASZYLI AMBASADĄ I KAZALI NA SŁOWO PIONIERA PRZYRZEC ŻE ,,SZTRAF" ZAPŁACĘ). trzymałem glejt lecz mi się gdzieś zapodział a szkoda .Fakt -,, polis emigracjon" tylko w większych miastach i czasu pono trza wiele stracić, gdyż mają moc roboty a petent to mucha na guano. :zabawa:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości