Koszty utrzymania motocykla
- gibon
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 215
- Rejestracja: 12.05.2010, 18:27
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Warszawa
Koszty utrzymania motocykla
Od zakupu motocykla prowadzę dość skrupulatnie książkę serwisową. Swoją 650 użytkuję już 6 rok i oto naszło mnie na podsumowanie.
Wnioski:
-średni roczny przebieg: 5 tys. km, w tym głównie po mieście, kilka tras krajowych, jedna lub dwie trasy zagraniczne, kilkaset kilometrów w raczej ciężkim terenie
-średni roczny koszt eksploatacji: 600-700 zł brutto, w tym: tarcze, klocki, opony, napęd, filtry, płyny, koszty serwisu
-średni roczny koszt napraw: 1100-1200 zł brutto, co obejmuje części zużywające się (np. sprzęgło) i części uszkodzone (np. klamki, lusterka, plastiki), w tym również prace serwisowe
Jak to wygląda u Was?
Wnioski:
-średni roczny przebieg: 5 tys. km, w tym głównie po mieście, kilka tras krajowych, jedna lub dwie trasy zagraniczne, kilkaset kilometrów w raczej ciężkim terenie
-średni roczny koszt eksploatacji: 600-700 zł brutto, w tym: tarcze, klocki, opony, napęd, filtry, płyny, koszty serwisu
-średni roczny koszt napraw: 1100-1200 zł brutto, co obejmuje części zużywające się (np. sprzęgło) i części uszkodzone (np. klamki, lusterka, plastiki), w tym również prace serwisowe
Jak to wygląda u Was?
- ArturS
- przycierający rafki
- Posty: 1267
- Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Re: Koszty utrzymania motocykla
Zawsze najbardziej boli pierwszy rok, czy nawet pierwsze kilka miesięcy, kiedy dokłada się to grzane manetki, to wyższą owiewkę itd Ja wszystko wstukuję w motostat
1. KLE 500 http://www.motostat.pl/vehicle-stats/21962
2. XT 600Z http://www.motostat.pl/vehicle-stats/41174
1. KLE 500 http://www.motostat.pl/vehicle-stats/21962
2. XT 600Z http://www.motostat.pl/vehicle-stats/41174
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
- gibon
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 215
- Rejestracja: 12.05.2010, 18:27
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Warszawa
Koszty utrzymania motocykla
Akcesoriów i stroju nie liczę bo to indywidualna kwesta. Łącznie wydałem na to około 4-5 tys ale raczej skromnie.
- Kristobal
- przycierający rafki
- Posty: 1181
- Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: WKZ/WR
- Kontakt:
Re: Koszty utrzymania motocykla
Dobry temat gibon. Ja w październiku siadłem z browarem i zacząłem liczyć. Piwo stawało się coraz bardziej gorzkie... Motor wtedy 2,5 roku, prawie 30kkm. Wydane prawie 6-7 tys zł. Oczywiście bez paliwa, szpargałów podsiodłowych. Tak w szczególe to wygląda:
Zakup koszt 11,5kz
wyposażenie: wysoka szyba, podgrzewane manetki, alarm, dwa kluczyki i
piloty, jakieś gmole Givi, centralka, kufer i płyta nie-givi, zdrowe opony, marny napęd,
marne tarcze, niedawno kupione OC, przebieg 50kkm.
Wymiany:
Łożyska kół polskie 75
Ślimak i linka 120
Uszczelki hampla 160
Klocki 70+80+120=270
Tarcze EBC 520
Dętki 100
Opony..... 600+300+600= 1500
Łożysko główki 120
Serwis teleskopów w tecrol 150
Sprężyny zaworowe żuka 10
Uchwyt gps urwany 25
Lusterko 40
Ciężarki kiery aluminiowe 45
Deflektor 140
Gniazdo zapalniczki 5
Podwyższenie kiery 120
Termometry 25
Żarówki w kokpicie 5
H4 Philipsa trzykolorowa 40
Postojowa żarówa 3
Filtr pow 130
Linki ssania 80
Linka sprzęgła 60
Swiece 60
Płyn hamulcowy z 50
Chłodziwo 20
Zawory/gaźniki jakieś 500
Oleje 3x 150
Śruba magnetyczna 15
Napęd z wymianą z 500
Płyta podsilnikowa 60
Siodło 240
Kufer z cb500 za 250
Płyta nowa Givi 120
Sakwy i rolka 330
Gmole forumowe ostre 420
Stelaże samoróbne koszt z 20
Tuba narzędziowa ze 25
Krosowe podnuchy z 10
Prowadnica łańcuca 30
Stopka z 10
Plaków kilka antyszron antyrain będzie ze 100
Spraye czarne z 75
minus gmole spylone za 230
Ceny pi razy oko z przesyłkami.
Zakup koszt 11,5kz
wyposażenie: wysoka szyba, podgrzewane manetki, alarm, dwa kluczyki i
piloty, jakieś gmole Givi, centralka, kufer i płyta nie-givi, zdrowe opony, marny napęd,
marne tarcze, niedawno kupione OC, przebieg 50kkm.
Wymiany:
Łożyska kół polskie 75
Ślimak i linka 120
Uszczelki hampla 160
Klocki 70+80+120=270
Tarcze EBC 520
Dętki 100
Opony..... 600+300+600= 1500
Łożysko główki 120
Serwis teleskopów w tecrol 150
Sprężyny zaworowe żuka 10
Uchwyt gps urwany 25
Lusterko 40
Ciężarki kiery aluminiowe 45
Deflektor 140
Gniazdo zapalniczki 5
Podwyższenie kiery 120
Termometry 25
Żarówki w kokpicie 5
H4 Philipsa trzykolorowa 40
Postojowa żarówa 3
Filtr pow 130
Linki ssania 80
Linka sprzęgła 60
Swiece 60
Płyn hamulcowy z 50
Chłodziwo 20
Zawory/gaźniki jakieś 500
Oleje 3x 150
Śruba magnetyczna 15
Napęd z wymianą z 500
Płyta podsilnikowa 60
Siodło 240
Kufer z cb500 za 250
Płyta nowa Givi 120
Sakwy i rolka 330
Gmole forumowe ostre 420
Stelaże samoróbne koszt z 20
Tuba narzędziowa ze 25
Krosowe podnuchy z 10
Prowadnica łańcuca 30
Stopka z 10
Plaków kilka antyszron antyrain będzie ze 100
Spraye czarne z 75
minus gmole spylone za 230
Ceny pi razy oko z przesyłkami.
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
- Panryba
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: 16.07.2013, 14:45
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Koszty utrzymania motocykla
Każde moto to dośc drogie hobby.Trampek to raczej dolna półka,ale zawsze znajdzie się coś co by się przydało.
- evoluzione
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 913
- Rejestracja: 23.08.2012, 22:24
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kurów
Re: Koszty utrzymania motocykla
Ja na początku liczyłem, ale jak doszło do kwoty którą zapłaciłem za moto to dałem sobie spokój , teraz tylko notuję co kupiłem i kiedy, ale bez cen co by się wyliczenia nie dostały w niepowołane ręce
Są:
PD10 98 - w najszybszym kolorze :-), PD06 95 - żonki
Była:
XL 125 2001
Masz problem z CB Radiem? - pisz/dzwoń - spróbuję pomóc - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=68&t=13016
SQ8MXQ
PD10 98 - w najszybszym kolorze :-), PD06 95 - żonki
Była:
XL 125 2001
Masz problem z CB Radiem? - pisz/dzwoń - spróbuję pomóc - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=68&t=13016
SQ8MXQ
- piotreklodz
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1001
- Rejestracja: 04.11.2009, 21:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kurowice
Re: Koszty utrzymania motocykla
Nie liczę tego tak szczegółowo żeby sobie nie psuć nastroju, ale coś wysokie te Twoje koszty Gibon - przejeżdżam podobną ilość km.
Tyle że ja poza gaźnikami wszystko robię sam, mam olejarkę i mitasy e07. Koszty utrzymania i eksploatacji wychodzą "niższe niż czinkłeczento 700 w gazie"
W zasadzie nic nie naprawiałem (linka sprzęgłą, termostat, łożysko główki w sumie może 200zł??), i za wiele nie dokupywałem (olejarka 300, przerobienie kanapy 300, podwyższenie zawieszenia 100zł ). Motocykl mam 5ty sezon.Opłaca się zatem kupić doinwestowany i zadbany sprzęt. Oleju zmienianego raz w roku, filtrów, świec nie liczę - zresztą są to koszty takie same jak w najzwyklejszym samochodzie.
Wszystko kwestia podejścia - mnie tam nie potrzeba ciągłego dokupywania gadżetów - sprzęt ma być sprawny, pewny i użyteczny, są tacy co muszą ciągle coś zmieniać i ulepszać
A dla porównania - utrzymanie XR 400, mimo że to prościutki i uznawany za mało wymagający enduraczek (przeliczając to zł/km jazdy) są parenaście krotnie wyższe, wole nawet nie myśleć ile kosztuje posiadanie jakiegoś wściekłego KTMa.
Tyle że ja poza gaźnikami wszystko robię sam, mam olejarkę i mitasy e07. Koszty utrzymania i eksploatacji wychodzą "niższe niż czinkłeczento 700 w gazie"
W zasadzie nic nie naprawiałem (linka sprzęgłą, termostat, łożysko główki w sumie może 200zł??), i za wiele nie dokupywałem (olejarka 300, przerobienie kanapy 300, podwyższenie zawieszenia 100zł ). Motocykl mam 5ty sezon.Opłaca się zatem kupić doinwestowany i zadbany sprzęt. Oleju zmienianego raz w roku, filtrów, świec nie liczę - zresztą są to koszty takie same jak w najzwyklejszym samochodzie.
Wszystko kwestia podejścia - mnie tam nie potrzeba ciągłego dokupywania gadżetów - sprzęt ma być sprawny, pewny i użyteczny, są tacy co muszą ciągle coś zmieniać i ulepszać
A dla porównania - utrzymanie XR 400, mimo że to prościutki i uznawany za mało wymagający enduraczek (przeliczając to zł/km jazdy) są parenaście krotnie wyższe, wole nawet nie myśleć ile kosztuje posiadanie jakiegoś wściekłego KTMa.
Ostatnio zmieniony 15.05.2014, 01:16 przez piotreklodz, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko Honda -> XL600V + XR 400R = :-)
Re: Odp: Koszty utrzymania motocykla
U mnie wygląda to tak przez dwa sezony:
960 - pelna regulacja, klocki przód, olej, filtry, uszczelka pod cylinder, lozysko glowki ramy
180 - Pasty, smary itp
140 - łożysko tyl
150 - deflektor
150 - szyba
40 - 2xlusterka
100 – kufer
120 - stelaz pod kufry boczne
860 - gumy
70 – kierunki
70 –zapasowe kluczyki
70 - gniazdo 12v
Nie wiem czy taniej nie byłoby jeździć do pracy na 50cm, a na wakacje i wypady wypożyczać moto.
960 - pelna regulacja, klocki przód, olej, filtry, uszczelka pod cylinder, lozysko glowki ramy
180 - Pasty, smary itp
140 - łożysko tyl
150 - deflektor
150 - szyba
40 - 2xlusterka
100 – kufer
120 - stelaz pod kufry boczne
860 - gumy
70 – kierunki
70 –zapasowe kluczyki
70 - gniazdo 12v
Nie wiem czy taniej nie byłoby jeździć do pracy na 50cm, a na wakacje i wypady wypożyczać moto.
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Koszty utrzymania motocykla
Niedobry temat, oj niedobry. Jeszcze jakaś żona znajdzie i co będzie ?
A poważniej - trudno żeby motocykl był tańszy od auta. Na pewno inaczej się liczy w perspektywie 2-3 lat, kiedy wszystko stopniowo robi się "pod siebie", a inaczej przez 5-6 lat, gdy można głównie jeździć. I warto też podzielić koszty np. kufrów, gmoli czy grzanych manetek od przeglądów i części eksploatacyjnych. Jakby nie patrzeć, te pierwsze wydatki trudno uznać za koszt utrzymania motocykla. Są opcjonalne, co nie znaczy niepotrzebne. Aczkolwiek jak się zastanowić, to w każdym trampku jest zawsze coś małego do zrobienia. Jeździć jeździ, ale jednak części wymieniać trzeba co roku.
A poważniej - trudno żeby motocykl był tańszy od auta. Na pewno inaczej się liczy w perspektywie 2-3 lat, kiedy wszystko stopniowo robi się "pod siebie", a inaczej przez 5-6 lat, gdy można głównie jeździć. I warto też podzielić koszty np. kufrów, gmoli czy grzanych manetek od przeglądów i części eksploatacyjnych. Jakby nie patrzeć, te pierwsze wydatki trudno uznać za koszt utrzymania motocykla. Są opcjonalne, co nie znaczy niepotrzebne. Aczkolwiek jak się zastanowić, to w każdym trampku jest zawsze coś małego do zrobienia. Jeździć jeździ, ale jednak części wymieniać trzeba co roku.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
- gibon
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 215
- Rejestracja: 12.05.2010, 18:27
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Warszawa
Koszty utrzymania motocykla
Dodam że nie wiele robię sam. Nie mam do tego zaplecza ani czasu. Koszty serwisu zewnętrznego są dość wysokie i uwzględniam je w swojej kalkulacji.
Druga sprawa to że mój motocykl był w dość marnym stanie po zakupie ale też zapłaciłem za niego sporo poniżej ceny obiegowej.
Kolejna rzecz motocykl w terenie zużywa się znacznie szybciej. Większość moich napraw wiąże się z użytkowaniem w terenie.
Faktem jest że wymieniłem już większość rzeczy mających zwyczaj się zużywać i w kolejnych latach koszty powinny być niższe.
Starajcie się dla porównania zamieszczać też informacje o średnim rocznym przebiegu i średnich rocznych kosztach eksploatacji.
Druga sprawa to że mój motocykl był w dość marnym stanie po zakupie ale też zapłaciłem za niego sporo poniżej ceny obiegowej.
Kolejna rzecz motocykl w terenie zużywa się znacznie szybciej. Większość moich napraw wiąże się z użytkowaniem w terenie.
Faktem jest że wymieniłem już większość rzeczy mających zwyczaj się zużywać i w kolejnych latach koszty powinny być niższe.
Starajcie się dla porównania zamieszczać też informacje o średnim rocznym przebiegu i średnich rocznych kosztach eksploatacji.
Ostatnio zmieniony 15.05.2014, 08:25 przez gibon, łącznie zmieniany 1 raz.
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Koszty utrzymania motocykla
Temat trudny. Szczególnie jak się zmienia motocykle co sezon
Najbardziej kosztowne były w utrzymaniu wbrew pozorom obie Afryki. Trampek 650 i obecny poza doposażeniem (gmole, stelaze, zapaliczka, deflektor, kanapa itp) były chyba najmniej kosztochłonne. Obecny TA kosztował wyjściowo coś koło 8tys, myślę że z serwisem i wyposażeniem wyszedł jak na razie10-11 tys. Z tym że większość wydatków była jednorazowa.
W sezonie zwykle w sumie robiłem minimum 15tys. km. Kosztów oleju, klocków itp nie liczę. Drobnych prac renowacyjnych, malowania, piaskowania itp też bo robiłem to sam.
Pozdrawiam
zimny
ps. nie, na razie nie sprzedaje trampka - uprzedzajac pytania
Najbardziej kosztowne były w utrzymaniu wbrew pozorom obie Afryki. Trampek 650 i obecny poza doposażeniem (gmole, stelaze, zapaliczka, deflektor, kanapa itp) były chyba najmniej kosztochłonne. Obecny TA kosztował wyjściowo coś koło 8tys, myślę że z serwisem i wyposażeniem wyszedł jak na razie10-11 tys. Z tym że większość wydatków była jednorazowa.
W sezonie zwykle w sumie robiłem minimum 15tys. km. Kosztów oleju, klocków itp nie liczę. Drobnych prac renowacyjnych, malowania, piaskowania itp też bo robiłem to sam.
Pozdrawiam
zimny
ps. nie, na razie nie sprzedaje trampka - uprzedzajac pytania
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
-
- młody podróżnik
- Posty: 1945
- Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa-Środmieście
Re: Koszty utrzymania motocykla
Jeśli masz na myśli znany serwis to niestety święta racja. Ja na razie jeszcze nie dorosłem do niegogibon pisze:Koszty serwisu zewnętrznego są dość wysokie i uwzględniam je w swojej kalkulacji
-
- łamacz szprych
- Posty: 734
- Rejestracja: 14.06.2008, 08:39
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Józefów k. Otwocka
Re: Koszty utrzymania motocykla
Ja nie liczę. Jest to moje hobby (w pewnym sensie).
Używam trampka też w pracy do sprawnego przemieszczania się.
Używam trampka też w pracy do sprawnego przemieszczania się.
Marcin 'sky' Przybylski
--
Czterdzieści lat na karku, często zachowuję się jak nastolatek, jeżdżę motocyklem... Czy to w końcu kryzys wieku średniego?
--
Czterdzieści lat na karku, często zachowuję się jak nastolatek, jeżdżę motocyklem... Czy to w końcu kryzys wieku średniego?
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Koszty utrzymania motocykla
Kiedyś podliczyłem (a zapisywałem dosłownie każdy wydatek, choćby warty złotówkę) "obsługę" 1 Garbusa, gdy odczytałem końcową sumę spadłem (dosłownie) z krzesła. Wywaliłem notesik do najmniej używanej szuflady i powiedziałem sobie - nigdy więcej!
Chcę jeździć, to jeżdżę, przy okazji zapisuję obsługę (czynności, części, ale bez kosztów), po co tracić i tak zszargane nerwy?!
Oczywiście jak ktoś ma taką potrzebę, to śmiało, ale uprzedzam, że może się baaardzo zdziwić, gdy znajdzie się pod kreską...
Chcę jeździć, to jeżdżę, przy okazji zapisuję obsługę (czynności, części, ale bez kosztów), po co tracić i tak zszargane nerwy?!
Oczywiście jak ktoś ma taką potrzebę, to śmiało, ale uprzedzam, że może się baaardzo zdziwić, gdy znajdzie się pod kreską...
-
- łamacz szprych
- Posty: 734
- Rejestracja: 14.06.2008, 08:39
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Józefów k. Otwocka
Re: Koszty utrzymania motocykla
Pięknie napisane, zgadzam się w stu procentachfalco pisze:Kiedyś podliczyłem (a zapisywałem dosłownie każdy wydatek, choćby warty złotówkę) "obsługę" 1 Garbusa, gdy odczytałem końcową sumę spadłem (dosłownie) z krzesła. Wywaliłem notesik do najmniej używanej szuflady i powiedziałem sobie - nigdy więcej!
Chcę jeździć, to jeżdżę, przy okazji zapisuję obsługę (czynności, części, ale bez kosztów), po co tracić i tak zszargane nerwy?!
Oczywiście jak ktoś ma taką potrzebę, to śmiało, ale uprzedzam, że może się baaardzo zdziwić, gdy znajdzie się pod kreską...
Marcin 'sky' Przybylski
--
Czterdzieści lat na karku, często zachowuję się jak nastolatek, jeżdżę motocyklem... Czy to w końcu kryzys wieku średniego?
--
Czterdzieści lat na karku, często zachowuję się jak nastolatek, jeżdżę motocyklem... Czy to w końcu kryzys wieku średniego?
- colles
- pałujący w lesie
- Posty: 1379
- Rejestracja: 20.09.2011, 22:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Koszty utrzymania motocykla
jak będę chciał się przejmować kosztami to wskoczę na rower )
Jeśli czegoś nie wolno , a bardzo się chce , to można ..... :))))))))))
- wilq.bb
- Kontroler
- Posty: 2673
- Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Koszty utrzymania motocykla
żebyś się nie zdziwił jakie mogą być koszta utrzymania roweru - kolega pisze to gazety rowerowej i czasem przynosi fanty do testów do rożnych rowerów - koło w cenie koła to TA to jest średnio niska pólka jak dla niegocolles pisze:jak będę chciał się przejmować kosztami to wskoczę na rower )
Edyta: wg mnie liczenie kosztów hobby jest bez sensu - nie stać cię to nie kupujesz metzelerów tylko na mitasach latasz etc...fakt nasze hobby do tanich nie należy, ale tak jest z hobby...
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
- miroslaw123
- oktany w żyłach
- Posty: 3622
- Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kraków
Re: Koszty utrzymania motocykla
Kupiłem w 2009 za 11 000 do tej pory na wszystko związane z moto wydałem 14 147 zł.
i dlatego jeżdżę od dwóch lat na rowerze i MPKcolles pisze:jak będę chciał się przejmować kosztami to wskoczę na rower )
- Bugi
- swobodny rider
- Posty: 3271
- Rejestracja: 27.06.2009, 09:23
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Koszty utrzymania motocykla
Dobrze gadasz, ja staram sie nie liczyc ale sporo tego bedzie, tak samo jak drugie hobby modelarstwo samochodowe rc, ja doszedlem do kwoty ponad 10.000zl przestalem liczyc...to hobby i kase na cos trzeba wydac jak jestwilq.bb pisze:
Edyta: wg mnie liczenie kosztów hobby jest bez sensu - nie stać cię to nie kupujesz metzelerów tylko na mitasach latasz etc...fakt nasze hobby do tanich nie należy, ale tak jest z hobby...
Pozdrawiam
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
- gibon
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 215
- Rejestracja: 12.05.2010, 18:27
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Warszawa
Koszty utrzymania motocykla
Z tym że nie chodzi o to że to dla mnie jakiś problem. Liczyłem tylko na możliwość porównania.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości