"Gorączka złota" Pyra 2009 - 24 kwietnia 2009

[Stringers]

Zapowiada się naprawdę świetna zabawa

[B3stia]

obyście się dobrze przygotowali,
Adam na pewno w tym roku zrobi selekcje grupy .

[Daddy]

Zapisany, pierwszy raz na pyrze

[madej]

obyście się dobrze przygotowali,
Adam na pewno w tym roku zrobi selekcje grupy .

B3stia zakladaj lepiej na kola swoje mitasy ,bo to juz nie to samo co pierwsza pyra ,teraz to trza zapierd...c ,chociaz jak sobie przypominam to my nigdy niemielismy z tym problemu,ale szczerze to ta pierwsza pyra najbardziej zostala mi w pamieci

[JUlO]

Na debiucie ale jak najbardziej chetny i oczywiście zapisany. Wraz z grupą s Osiołkowa melduje gotowość do wykonania zadania

[Adam]

W drodze na Poznań (sobota 23.04 ) mamy zamiar wskoczyć do Piły na Cross Country
http://www.cross-atv.com/
( impreza zaczyna się o 12 i potrwa pewnie do 17.00. Po imprezie w Pile lecimy kier. Poznań.

Grupa przyczepowa (mojzy, madej, i ja ) oraz motocyklowa - chyba Kalina (reszta twardzieli leci na pole namiotowe ), rezerwację na spanie zrobiliśmy tu :

Motel Pod Kukułką
ul. Władysława Reymonta 17, Puszczykowo, wielkopolskie
061 813-38-47
0605 26-89-47
061 813-38-47

http://www.eholiday.pl/noclegi-5965-plan.html

Jak ktoś ma ochotę dołączyć i nie śpi na polu namiotowym to zapraszamy.Powinniśmy być w Puszczykowie tak ok 20.00-22.00.

[Fryzjer]

zmiana planów niestety, miałem być w sobotę, będę w niedzielę rano dopiero
Tak więc do zobaczenia w Pyrlandii.

[mr bulwa]

Jeśli ktoś będzie leciał przez Poznań to poznańska ekipa (potwierdzone 4 trampki jak na razie) zbiera się przed Pyrą w niedzielę o 9.00 na parkingu Lidla - skrzyżowanie Bułgarskiej i Bukowskiej (obok KingKrossa i stacji benzynowej). Stąd jest bezpośredni, dobry wylot na imprę. DoZo

[kiub]

Dzięki ostatniej kontuzji po raz pierwszy zaliczę asfaltową wersję Pyry - strach się bać
Do pierwszego łyka na polu w sobotę!

[B3stia]

nie no Kiub jaja sobie robisz

[Stringers]

Jeśli ktoś będzie leciał przez Poznań to poznańska ekipa (potwierdzone 4 trampki jak na razie) zbiera się przed Pyrą w niedzielę o 9.00 na parkingu Lidla - skrzyżowanie Bułgarskiej i Bukowskiej (obok KingKrossa i stacji benzynowej). Stąd jest bezpośredni, dobry wylot na imprę. DoZo

Panowie pod żadnym pozorem nie odjeżdżajcie beze mnie, na pewno się stawię na wskazanym miejscu. Bedzie nas pięć motorów

[grzesiek_ts]

Będzie 6. Nocuję na Świerczewie

[Magik]

no i już PO, dziekuje wszystkim za spotkanie, było b. sympatycznie jeździć w Waszym gronie, ja wlasnie wyszedlem z wanny (woda czarna ) lekki ból głowy i niewyspany (o 3ciej wczoraj wróciłem do domu), ale było warto, pogoda świetna i towarzystwo. Wspólczuje tylko tym, których trampki podczas zlotu ucierpiały, najważniejsze, że nikt na zdrowiu nie stracił, pozdrawiam i dzieki

fotki tutaj: http://picasaweb.google.pl/magik.1979/1 ... directlink

[vegas]

powiem tak....wszystko mnie kurna boli......
od stóp do glowy...
repsolka podrapana .ale...
WARTO BYŁO !!!!!!!!!!
nigdy chyba tego nie zapomnę..
Dziekuje wszystkim za pomoc w naprawie sprzęta i wsparcie duchowe..
pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia !!!!!

[B3stia]

Oczywiście że warto było ale nie ze strony ekonomicznej

[vegas]

no ja mysle ze do konca tyg nast.bede miałwszystko zrobione...uszkodzenia nie są wcale takie duże..
najgorsze jest to ze teraz jak pusciło to wszystko mnie napierd.....masakra..
zonka własnie poszła mi po załądkową gorzką..
magiik fajne foty,juz sobie skopiowałem czekamy na reszte od pozostałych ja tez cos tam ma ale dzis juz mi sie nie chce...

[Fryzjer]

i ja się melduję w bazie. Dziękuję Wszystkim, pomimo, że nie spotkaliśmy się na trasie rajdu to było fajnie.
B3stia tobie za towarzystwo w drodze "do" i "z". W Lesznie spotkałem BABĘ z "wścieklakiem" i Randala z AT tak więc reszta drogi do wroc upłynęła w towarzystwie
Foty wrzucę wieczorem, teraz się spieszę.

pzdr

p.s. Kto nie był powinien już mocno ŻAŁOWAĆ

[grzesiek_ts]

Dotarłem i ja. Cały obolały ... wanna pełna wody to raj po takim wypadzie.

Ekipa przednia

Impreza zajebista (ach ten piach między zębami )

Nie zapomnę :vegas przed 30-stym kilometrem - "jak go porysuje BĘDZIECIE MALOWAĆ" ,

[B3stia]

Wstępnie już wyliczyliśmy z Mechaniorem i wychodzi szkoda całkowita

[Magik]

vegas, coz za zbieg okolicznosci, my dzis tez pijemy gorzka...., a co do strat, to chyba za wczesnie powiedziałem hop, tyle kilometrów dziś zrobiliśmy i nic, bezpiecznie wróciliśmy do domu, wychodzac na parking )już po kąpieli) zobaczylem ze moj trampek lezy sobie na boczku (chyba też sie zmęczył i musiał sie położyć) - wiecie wichrowe wzgórza zobowiązuja no i jeszcze przed wyjazdem czeka mnie klejenie owiewek, ale Bestia w porównaniu z nami, jednak masz nieco gorzej

ale co szkoda całkowita? z casco dadza ci na nowego? moze na 700ke z salonu styknie?