Zostawiliby mnie w lesie i co ja bym sama poczęła? Przecież potrafię się zgubić na własnym podwórku A wtedy jeden ganiał 600, drugi 750, potem przyłączyło się monstrum KTM chyba 1200 i jakaś duża Bemeka, a ja sama, mała, biedna na 250...
Ale sam wiesz, dominatorek to zacny sprzęcik, ja ganiałam go równo po czarnym i po szuterkach
Jednak czas był najwyższy przesiąść się na coś mocniejszego Tym bardziej, że miałam najlepszego nauczyciela na świecie. Wyszłam z założenia, że pojadę wszystkim na co mnie wsadzą bylebym tylko sięgała nogami do ziemi Znalazłam takowe, zakupiłam i teraz czaję się, żeby z Wami polatać, ale.. trochę jeszcze sił brak 
. Tym bardziej, że trzeba go trochę podpicować, założyć kilka lampek, kupić gmole i nowy aku.
