Fajnie to wygląda
Co tam masz na górze? Helle micro de?
Ja dzisiaj wymieniłem klocki na nowe Nissiny
Choć nie były jakieś bardzo zużyte to były ebc i jakoś mnie przekonywały, pewnie słusznie, bo jak je wyjąłem to były wręcz poodłupywane po bokach, tak wysoka to jakość!
A ja nabiłem na sztyce z dolną półką łożysko, jutro nabije obie bieżnie, łożysko od góry i łożyska główki ramy zrobione. Ale jest radocha z samodzielnej roboty :)
A ja korzystając z pogody znowu wyskoczyłem na przejażdżkę, i sprawdziłem że jadąc w błocie, mimo buksowania tylnego koła przy podniesionym błotniku tablica rejestracyjna, oraz moje plecy nie były zachlapane.
Trampi dostał grzane manetki, nowy filtr i olej. Przy okazji zająłem się zepsutym czujnikiem sprzęgła. Teraz czekam na paczkę z nowy czujnikiem, klaksonem i tankpadem...
a ja dzis zrobiłem w trampku: nowa tkc80 na przodzie zawitała, nowy slimak predkościomierza, nowa obudowa slimaka, nowy filtr powietrza, naładowany aku, nowy przekaźnik halogenów, poprawione lakierniczo kilka elementów, połatany przedni błotnik i pomalowany
konbit pisze:Trochę się chyba rozpędziłem z wiosennym przeglądem:)
o fuck!!! nie wyobrażam sobie takiego wybebeszenia. Za chiny nie złożyłbym tego spowrtotem do kupy. Na razie moje max to zdjęcie boczków i wyjęcie aku ale przede mną zakładanie gmoli
Mały serwis przodu skończyłem godzinę po północy, więc zalicza się do "dziś" Wymieniłem łożyska główki ramy, poszło w sumie nie najgorzej. Bieżnie z główki dało się wyłuskać dźwignią z klucza płaskiego traktowanego udarowo odpowiedniej wielkości młotkiem. Bieżnię na sztycy przy dolnej półce od razu potraktowałem szlifierką kątową + przecinakiem. Pękła elegancko i spadła sama. Założyłem kupione od Balugassa lagi, jak się okazało to w sumie niepotrzebnie bo za stuki z przodu odpowiedzialne było zużyte i niedokręcone łożysko główki Na lagach wylądowały nowe osłony progrip w kolorze blue z nabitymi dodatkowymi dziurkami. Trampek został obuty w nowe opony, dętki i opaski na felgach.
Jako że miałem 1 dzień wolnego to poszedłem pogłaskać trampka . A jak już byłem na dole zacząłem kombinować jak włożyć przednie koło trampkowe do zawiechy z XL600LM.
W LM jest niestety mniejsza tarcza niż w trampie więc masakra jeśli chodzi o heble . I tak oto powstała hybryda zawieszenia XL600 LM i XL600 V . Golenie z trampka a cała reszta z LM.
Wszystko pasuje Plug and Play . A teraz czas na zasłużone
Pogoda piękna i zamiast jeździć zabrałem się za robotę, teraz szpachlowanie, tarcie i malowanie ale brak pomysłu jak by go pomalować
Wiecie może czy można gdzieś kupić gumki do zaczepów?
Wymieniłem łożyska główki ramy, poszło w sumie nie najgorzej. Bieżnie z główki dało się wyłuskać dźwignią z klucza płaskiego traktowanego udarowo odpowiedniej wielkości młotkiem. Bieżnię na sztycy przy dolnej półce od razu potraktowałem szlifierką kątową + przecinakiem. Pękła elegancko i spadła sama. Założyłem kupione od Balugassa lagi, jak się okazało to w sumie niepotrzebnie bo za stuki z przodu odpowiedzialne było zużyte i niedokręcone łożysko główki 
