Dowcipy

poza dwoma kółkami
Awatar użytkownika
tombi2
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 182
Rejestracja: 08.01.2011, 18:43
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Re: Dowcipy

Post autor: tombi2 »

Tak w nawiązaniu do tego powyżej:

Przychodzi koleś do sklepu z zabawkami i mówi do sprzedawczyni:
- Dzień Dobry, chciałbym żeby Pani poleciła mi jakieś wypasione puzzle, ale żeby były trudne, bo strasznie dobry jestem w te klocki.
Sprzedawczyni przyniosła mu 1000 elementów - obraz przedstawia dupę zebry. Same czarne i białe elementy. Koleś na to patrzy i mówi:
- A czy można coś trudniejszego, bo nie chwaląc się takie klocki to układam jak się spieszę na tramwaj.
Ekspedientka popatrzyła na niego i przyniosła mu zestaw wymiatacza puzzli: 10000 elementów, obraz przedstawia zamglona drogę podczas śnieżycy - wszystkie szare.
Koleś patrzy i mówi:
- Chyba se Pani jaja robi ze mnie. Takie klocuszki to moje dzieci pykają na śniadanie.
Babka już złapała ciśnienie i poszła na zaplecze szukać czegoś trudniejszego. Nie ma jej i nie ma, w końcu przychodzi i dźwiga jakieś ogromne pudło.
Wartość: 50 000 puzzli, 25 m2, obraz przedstawia zaćmienie słońca w jaskini - hardcore dla zwykłego wymiatacza puzzli.
Ale koleś na to patrzy i mówi:
- No nie! Serio Pani myśli, ze taki słaby jestem?!
Ona wpadła w szał i krzyczy do kolesia:
- PANIE WYP......AJ PAN ZE SKLEPU, PRZEJDŹ SE PAN PRZEZ JEZDNIE, WEJDŹ PAN DO SKLEPU NA PRZECIWKO, TAM POPROŚ PAN KILOGRAM BUŁKI TARTEJ I SE PAN KUR... UŁÓŻ ROGALA!

=====================

Przychodzi blondynka do lekarza:
- Doktorze, wszystko mnie boli, dotykam palcem nosa - boli, dotykam kolana - boli, dotykam brzucha - boli.
- Ma pani złamany palec.

========================
i z najlepszymi życzeniami

Dlaczego Mikołaj jest zawsze szczęśliwy?
- Bo wie gdzie mieszkają wszystkie niegrzeczne dziewczynki
Awatar użytkownika
FSO
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 260
Rejestracja: 04.05.2011, 18:55
Mój motocykl: nie mam jeszcze TA
Kontakt:

Re: Dowcipy

Post autor: FSO »

Jak Ewa przekonała Adama, żeby zjadł jabłko?
- Zjedz jabłko, a dam
Awatar użytkownika
Unzagi
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 77
Rejestracja: 23.08.2010, 11:36
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Dowcipy

Post autor: Unzagi »

etop pisze:
...
Człowiek się rodzi – z Dupy wychodzi,
Człowiek się żeni – na Dupę wchodzi,
Człowiek umiera – na Dupie leży,
Wszystko na świecie od DUPY zależy!!!

chcąc więcej wejdź tu http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Dupa
A więc podsumowując, jak to moja babcia mówi "Całe życie robisz na DUPĘ i do DUPY" :grin:
Jeżeli wydaje Ci się, że co drugi Twój pomysł jest genialny - dopij wódkę i idź spać...
Awatar użytkownika
Edi
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 64
Rejestracja: 12.12.2010, 19:04
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa / Falenitza

Re: Dowcipy

Post autor: Edi »

Ostrzegam, że suchar ... ale dobry ;)

Zimowy wieczór, w domku siedzą babcia i dziadek. Babia mówi:
- Oj, dziadku, przynieś z kredensu butelkę koniaczku, to się napijemy.
Jednak w butelce nie było ani kropelki. Na to dziadek poszedł do piwnicy.
Szukał długo, aż znalazł zakurzoną butelkę z napisem KONJAK.
Wraca do pokoju....... Dziadek i babcia piją po kieliszku, po dwa...
Ani się obejrzeli, poszła cała butelka.
I nagle przyszła im straszna ochota na sex.
Kochali się przez całą noc na wszystkie sposoby.
Nad ranem szczęśliwa babcia mówi:
- Oj, dziadku, to chyba po tym koniaczku tak nas wzięło.
Sprawdź, jaka to marka...
Na to dziadek czyta:
"KOŃ JAK NIE MOŻE 2 KROPLE NA WIADRO WODY"
"Roads? 'Where we're going, we don't need roads."
Awatar użytkownika
bankier
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 567
Rejestracja: 27.01.2009, 21:33
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Dowcipy

Post autor: bankier »

Dwóch karateków spotyka się, jeden mówi:
- Wczoraj byłem na randce z piękną kobietą, było bardzo gorąco i energetycznie
zacząłem ją całować a po chwili powiedziała mi - teraz zrób to co potrafisz najlepiej....
- I co zrobiłeś?
- No jak to co? zajebałem jej z półobrotu ! :grin:
Przyszedł czas na Varadero
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dowcipy

Post autor: wojtekk »

bankier pisze:Dwóch karateków spotyka się, jeden mówi:
- Wczoraj byłem na randce z piękną kobietą, było bardzo gorąco i energetycznie
zacząłem ją całować a po chwili powiedziała mi - teraz zrób to co potrafisz najlepiej....
- I co zrobiłeś?
- No jak to co? zajebałem jej z półobrotu ! :grin:
Znałem w wersji "dresów" i "walnąłem jej z dyni" :D
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
pat13
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1211
Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Re: Dowcipy

Post autor: pat13 »

Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu na drzewie. Marzyła tylko o jednym: przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą kolację, za którą musiała się tyle nalatać. Tuż pod jej domem pracowity Kornik rył kolejne tunele, które drążył cały dzień. Zleceń napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia. Postanowił zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz.
I wtedy się spotkali. Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne ciało.
- Bzzz bzzz... - szepnęła Komarzyca
- Bezy bezy... - odparł Kornik.
To była miłość od pierwszego bzyknięcia. Kochali się jak szaleni, nie przejmując się niczym. Jednak plotka z szybkością błyskawicy rozeszła się po
łące. I wtedy zaczęły się trudności. Świat stanął im naprzeciw. Postanowili zalegalizować związek. Rodziny odwróciły się od nich, a znajomi nie chcieli
już ich znać. Zostali wyklęci, odrzuceni od reszty społeczeństwa.Niedługo później urodziło się dziecko... Potwór zrodzony z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika. Poczwara, przed którą wszyscy będą uciekać. Dziecko, które tylko rodzice będą kochać... Z kołyski swymi
złośliwymi oczkami spoglądał na rodziców...

Tak narodził się... KOMORNIK...
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dowcipy

Post autor: wojtekk »

Rozmowa rodziciela z latoroślą:

- w takiej krótkiej spódniczce na dyskotekę nie pójdziesz!
- tato, ale ja już mam 18 lat!
- g#$no mnie to obchodzi Kamil, nie idziesz. ;)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
FSO
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 260
Rejestracja: 04.05.2011, 18:55
Mój motocykl: nie mam jeszcze TA
Kontakt:

Re: Dowcipy

Post autor: FSO »

Baca wraca z Afryki i dziennikarz pyta go:
- Jakie zwierzęta tam widzieliście, baco?
Na to baca:
- No to na przykład zebra.
- A jak ta zebra wygląda?
- A wicie jak wygląda kuń?
- Wiem.
- To takie samiusieńkie, tylko że w paski.
- A jakieś inne zwierzę?
- No to np. żyrafa.
- A jak ta żyrafa wygląda?
- A wicie jak wygląda kuń?
- Wiem.
- No to takie samiusieńkie tylko z długą szyją.
- A jeszcze jakieś inne zwierzę?
- No to na przykład krokodyl.
- A jak on wygląda?
- A wicie jak wygląda kuń?
- Wiem.
- No to w ogóle do kunia niepodobne.
Awatar użytkownika
tombi2
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 182
Rejestracja: 08.01.2011, 18:43
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Re: Dowcipy

Post autor: tombi2 »

Dlaczego mężczyźni nie powinni redagować kącika porad

Drogi Jacku,
mam nadzieję że będziesz mi w stanie pomóc.
Pewnego dnia wybrałam się do pracy, zostawiając mojego męża w domu oglądającego telewizję.
W drodze do pracy zgasł mi silnik i samochód został unieruchomiony jakieś dwa kilometry od domu - musiałam wrócić się aby poprosić męża o pomoc. Kiedy dotarłam do domu nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. Był w łóżku z córką naszego sąsiada! Mam 32 lata, mój mąż 34, a córka sąsiada ma 19. Pobraliśmy się 10 lat temu. Mąż przyznał mi się, że romansuje przez ostatnie pół roku. Mąż nie zamierza iść do poradni małżeńskiej.
Jestem kompletnym wrakiem człowieka. Potrzebuję pilnej porady.
Możesz mi pomóc?
Magda

Droga Magdo,
zgaśnięcie silnika po krótkiej jeździe może być spowodowane przez wiele czynników. Najpierw sprawdź czy nie jest zapchany przewód paliwowy. Jeśli jest czysty, sprawdź wszystkie przewody i rury doprowadzające powietrze do silnika. Sprawdź też przewody uziemiające. Jeśli to nie rozwiąże twojego problemu to należy sprawdzić czy pompa paliwowa nie jest uszkodzona i czy dostarcza prawidłową ilość paliwa do wtryskiwaczy.
Mam nadzieję, że byłem pomocny.
Jacek.
Awatar użytkownika
Qter
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3403
Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Reguły
Kontakt:

Re: Dowcipy

Post autor: Qter »

Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem.
Geniusz tkwi w prostocie...

we don't cry very hard
Awatar użytkownika
gwardia
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2858
Rejestracja: 01.11.2010, 17:24
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: Murowana Goślina

Re: Dowcipy

Post autor: gwardia »

Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
"Co ty do k***y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?"
zapytał facet. "To nie jest twoja sypialnia. Jestem św. Piotr i jesteś w niebie"dodał.
"Że co Twierdzisz, że jestem martwy Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"
"To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie"
Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe, relaksujące. Biegnie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
"Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund póĽniej znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
"Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi św. Piotr" powiedział kogut "Jak ci się podoba bycie kurą?"
"No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
"Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko" powiedział kogut
"Jak mam to zrobić?"
"Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
"Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk
swojej żony : "Kazik co ty k***a robisz! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko"
"Jutro zawsze będzie jutro więc jutro jutra już nie będzie"
Awatar użytkownika
evoluzione
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 913
Rejestracja: 23.08.2012, 22:24
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kurów

Re: Dowcipy

Post autor: evoluzione »

Gwardia - :haha:

A tu ode mnie:

Na ławce w parku siedzi starszy pan, obok niego przechodzi chłopak z wielkim kolorowym irokezem na głowie. Już miał przejść dalej, ale widzi, że dziadek się ostro na niego gapi więc nie wytrzymuje i pyta z pogardą:
- co się dziadziu tak gapisz, nigdy nie zrobiłeś nic szalonego w życiu?
Na co starszy pan po chwili namysłu:
- dwadzieścia lat temu wyruchałem pawia i zastanawiam się czy nie jesteś moim synem...
Są:
PD10 98 - w najszybszym kolorze :-), PD06 95 - żonki
Była:
XL 125 2001
Masz problem z CB Radiem? - pisz/dzwoń - spróbuję pomóc - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=68&t=13016
SQ8MXQ
Awatar użytkownika
tombi2
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 182
Rejestracja: 08.01.2011, 18:43
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Re: Dowcipy

Post autor: tombi2 »

To sięnazywa cięta riposta!
evoluzione pisze:- dwadzieścia lat temu wyruchałem pawia i zastanawiam się czy nie jesteś moim synem...
Poszedł mały Jasio do cyrku i tak się złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
– Jak masz na imię?
– Jasiu.
– A więc Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
– Nie.
– A czy ty jesteś tułowiem krowy?
– Nie.
– A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa! HAHAHA!!! (zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca).
Wszyscy ludzie w cyrku zaczęli się śmiać, a Jasio, któremu zrobiło się bardzo przykro wrócił do domu i powiedział o wszystkim tacie. Jego tata na to:
– Jasiu, jutro jeszcze raz pójdziesz do cyrku!
– Ale tato, ja nie chcę! Tam jest Klaun szyderca, on znowu się będzie śmiał!
– Nie martw się, Jasiu, tym razem pójdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty.
No i tak się stało. Następnego dnia poszli Jaś i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi więc Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ. Podchodzi do Jasia i pyta:
– Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty:
– Spie***dalaj.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dowcipy

Post autor: wojtekk »

Pielęgniarka do pacjenta:
- Ile pan ma lat?
- 82.
- Nie dałabym panu...
- Nie śmiałbym prosić
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2673
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Dowcipy

Post autor: wilq.bb »

Student weterynarii zdaje ostatni egzamin. Profesor egzaminujący widzi, że ten nie bardzo się przygotował mówi do niego:
-No Panie kolego. Nic nie umiecie. Zadam pytanie ostatniej szansy. I albo zdacie albo nie. Czy u kozy można przeprowadzić aborcję?
A student zastanawia się. Zzieleniał na całego i odpowiada:
-No niestety Panie profesorze nie wiem.
No i student oblał. Poszedł do knajpy zalać smutki. Siadł przy barze, zamówił pół metra i pije. Barman widząc co się dzieje podchodzi do niego i mówi:
-No chłopie co tam u Ciebie? Widzę, że jakieś kłopoty co? Pamiętaj, że barman w knajpie to jak ksiądz w kościele. Wysłucha, doradzi pogada. Co się stało?
A student na to:
-Świat mi się zawalił, normalnie legł w gruzach. Sam już nie wiem co robić. Najgorsze to jest to co mamusia i tatuś na to wszystko powiedzą.
Barman:
-No wal chłopie śmiało. Coś poradzimy.
Student.
-Dobra barman. To zadam ci jedno tylko pytanie. Czy u kozy można przeprowadzić aborcję?
Barmana aż cofnęło z wrażenia i mówi:
-Chłopie tego to ja nie wiem ale jednego jestem pewien. Życie to żeś sobie nieźle skomplikował
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dowcipy

Post autor: wojtekk »

Ambasada Niemiec się pochwaliła - z życia wzięte :)

Telefon do działu wizowego:
- Dzień dobry, ja mam pytanie w sprawie wizowej.
- A skąd Pan dzwoni?
- Z przejścia podziemnego.

***

Co ma elektryk po spożyciu alkoholu?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
fazę.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Andrzej77
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kobylanka

Re: Dowcipy

Post autor: Andrzej77 »

Dwa małżeństwa spotkały się na małym przyjątku, u jednego z nich w domku
letniskowym.
Wieczorem, po udanej kolacji jeden z facetów zaproponował drugiemu, by
zamienili się żonami na noc. Ten drugi myśląc sobie "A co tam, moja i tak ma
miesiączkę" - zgodził się.
Na koniec uzgodnili między sobą, że przy śniadaniu dadzą sobie tajemne
znaki, ile razy każdy z nich miał żonę drugiego, pukając w słoik z dżemem.
Nazajutrz rano, jeden z nich, z uśmiechniętą twarzą stuknął łyżeczką w
słoik z dżemem dwa razy. Drugi stuknął raz w słoik z dżemem,
a po chwili wahania jeszcze dwa razy w słoik z Nutellą...



Małżeństwo, nowy dom... piękna łazienka z wieloma lustrami.
On poszedł zapraszać gości na parapetówkę, a ona naga zaczęła tańczyć w łazience patrząc na swoje piękne ciało. Zrobiła szpagat i... się przyssała!
Mąż wraca, patrzy, łapie pod pachy, próbuje podnieść.... nic!
Dzwoni po majstra. Ten przyjechał, patrzy i mówi:
- Panie, trzeba kuć!
- Co pan, k***a? Gres z Włoch za 4 tys. euro!
- Jest inna metoda, ale może się panu nie spodobać...
- Panie, wszystko ale nie gres...
Master ślini palce, łapie babkę za sutki i zaczyna delikatnie kręcić...
- Co Pan, odp***lasz? - pyta mąż
- Zaufaj mi pan. Podnieci się, puści soki, przesuniemy do kuchni i oderwie się razem z "gumolitem"...

gumolit - geneza --->

Cz. II

Sorry, że w dowcipach (sam drę się, kiedy ktoś wrzuca tu filmy, ale "gumolit" wymaga wyjaśnienia!!!
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Dowcipy

Post autor: wojtekk »

Mąż wpada do domu po delegacji. Jak to miał w zwyczaju, zagląda do szafy, pod łóżko, wychodzi na balkon - nikogo nie ma.
Wraca do żony, głaszcze ją po włosach i mówi: - Starzejesz się, maleńka.

***

Dentysta do klienta:
-Chce pan znieczulenie miejscowe?
-Nie, dawaj pan zagraniczne.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
robii23
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 804
Rejestracja: 02.11.2010, 22:42
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Dowcipy

Post autor: robii23 »

Kiedy miałem 14 lat marzyłem, że będę miał ‚ kiedyś dziewczynę. Skończyłem 16 lat
i poznałem dziewczynę. Spotykaliśmy się jakiś czas, ale nie było między nami
magnetyzmu. Postanowiłem sobie wtedy, że ożenię się z kobietą, która będzie
miała magnetyzm. Na studiach poznałem dziewczynę, która miała niesamowity
magnetyzm, ale była nad wyraz emocjonalna. Każda błahostka przekształcała się w
dramat grożący jej samobójstwem. Postanowiłem wtedy, że ożenię się z kobietą
stabilną emocjonalnie. Po studiach poznałem stabilną kobietą. Ale okazało
się, że była strasznie nudna. Była niesamowicie zorganizowana i nigdy nie
traciła głowy. Życie z nią stało się rutyną. Wtedy postanowiłem, że ożeniłem się z
kobietą z fantazją. Dziewczyna z fantazją okazała się nieprzewidywalna. Bez
przerwy rzucała się ze skrajności w skrajność, powodując, że raz czułem się
superszczęśliwy, a za chwilę znów supernieszczęśliwym. Była wulkanem energii ale
nie miała celu w życiu. Wtedy znalazłem sobie mądrą, ambitną dziewczyną i
ożeniłem się z nią. Dziewczyna okazała się na tyle mądra i ambitna, że rozwiodła
się ze mną po niespełna roku i odeszła zabrawszy wszystko co tylko miałem.

Teraz jestem mądrzejszy i szukam sobie kobiety, która ma fajne cycki…
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości