Mroq pisze:ognisko w namiocie daje dużo lepsze efekty
zdecydowanie atmosfera jest "goraca" nawet przy -20 aczkolwiek nie planuje obecnie w zimie sypiac w moim nowym namiocie.. choc moze sie zdarzyc ze na jakims zlocie TAC ktos postawnowi to sprawdzic i zmienic swoja zimna krio-komore na gorace, pelne zycia miejsce
Capo RR"Wyzwanie jest dla tych, którzy wyruszają w drogę. Marzenia są dla tych, którzy zostają z tyłu" T.Sabine
Dobra sprawa jak się chcesz poświęcić lecąc na wyprawę lub zlot na kilka maszyn- to zawsze w Twoim w razie deszczu będzie (skąd ja to znam? ) ale ja tam nie żałuję- lubię się integrować z bracią motocyklową i nie tylko Zawsze jest wesoło (Campus Sherpa 3), choć na dłuższą wyprawę kilogramy trzeba jednak liczyć
Jeśli jedziesz samochodem to bardzo fajny namiot. na motocykl się malo nadaje gdyż jest wielki po spakowaniu i niemiłosiernie ciężki. Inna sytuacja wygląda jeśli jedziesz w 2, 3 motocykle. Rozkładasz namiot na poszczególne motocykle i wtedy wielkość nie ma aż takiego znaczenia
Poszukaj jakiegoś Campusa, Marabuta lub czegoś podobnego żeby się zamknąć w 2-5kg
... wolność i przestrzeń niczym nieograniczona ...
Wiem że do lekkich nie należy, ale gdyby polecieć gdzieś bez plecaczka, to biorąc ten namiot to i tak moto miałoby duuużo lżej niż w dwie osoby...
A do wypraw samochodowych mam stary, polski namiot 4 osobowy z przedsionkiem, i żadne campusy mu nie dorównują .
a jak zachce mi się wygód to zapinam przyczepę camp...
mam taką malutką... 7 metrów długą...
chciałbym umrzeć we śnie jak mój dziadek.... a nie jak jego pasażerowie głośno krzycząc
Moim zdaniem wodoodporność na poziomie 1500 mm całkowicie wyklucza ten sprzęt. W przypadku nawet niewielkich opadów masz przecieki. Z moich doświadczeń wynika , że jedyna słuszna odporność na przeciekanie to 3500 mm . Wiem , że znajdą się tacy co zaraz powiedzą ,że mieli 1500 mm i nic im nie przeciekało. Pewnie nigdy nie trafili na prawdziwy deszcz. Ale ja wiem swoje miałem już różne namioty i tylko ten 3500 mm nigdy nie przemókł.
Radzę użyć wyszukiwarki, był już temat głęboko rozpoznany na jesieni
Opinii było trochę, firma jest
Ten namiot jest duży, w 2jkę + bagaże z pewnością nie będzie ciasno
polecam marabuty, drogie ale bardzo trwałe. Mój mam od 97 r. Był używany między innymi na kilku wyprawach rowerowych takich po 1,5 miesiąca, rozkładany dzień w dzień. Duże przedsionki, mój ma nawet garaż rowerowy w którym chowam dwa rowery z sakwami. Ale duży nie jest i na taki nie wygląda. (2-3 osoby) Firma prowadzi serwis.
qrcze to jest strzał w 10-tke na rower, pieszo i na motonga !!! a wie ktoś coś więcej na temat tego śmiesznie taniego cuda - tam się chyba nie da usiąść i raczej trzeba się wy-/wczołgiwać ... innych rzeczy tez się chyba nie da
nawet przy -20 
aczkolwiek nie planuje obecnie w zimie sypiac w moim nowym namiocie.. choc moze sie zdarzyc ze na jakims zlocie TAC 
ktos postawnowi to sprawdzic i zmienic swoja zimna krio-komore na gorace, pelne zycia miejsce 
Zawsze jest wesoło 
