Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zakupie

Trochę stali, kabelków, gumek ... i motocykl gotowy
Awatar użytkownika
Iwona&Rafal
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 89
Rejestracja: 19.09.2011, 21:49
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zakupie

Post autor: Iwona&Rafal »

Pogoda nie dopisuje, zatem z braku możliwości pośmigania postanowiliśmy opisać czynności jakie wykonaliśmy po zakupie motoru, aby nasze cacko hulało bez zastrzeżeń i jeszcze bardziej cieszyło nasze oczy... :)

Zatem po kolei:
1. Regeneracja modułów i wymiana świec

Regeneracja modułów była pierwszą rzeczą jaka była konieczna po zakupie naszego trampka. Motor od czasu do czasu nie palił na jeden cylinder, pierwsza diagnoza padła na świece ale po wymianie nic się nie zmieniło. Po nieprzeglądnięciu forum prawie z pewnością można było stwierdzić ze to któryś z modułów. Naprawa dzięki licznym opisom w tym miejscu http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... wa#p101038 wykonana perfekcyjnie i bezproblemowo ;)... no tak ale o tym już pisaliśmy w/w poście, więc idźmy dalej...

2. Czynności serwisowe: wymiana płynu chłodniczego, oleju i filtra uszczelniaczy w lagach, filtra powietrza


Obrazek

Pierwsza zima trampka w naszych rekach no i pierwszy zimowy przegląd.
Zaczęliśmy od wymiany oleju i uszczelniaczy w przednim zawieszeniu, ponieważ na jednej ladze pojawił się wyciek. Całość poszłaby dość gładko, wg serwisówki, gdyby nie to, że uszczelniacze były wkładane 2 razy, pamiętajcie sprężynką do dołu jeśli uszczelniacze są jednosprężynkowe :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koszt: Olej Respol 10W 35zł, uszczelniacze 20zł

Kolejną rzeczą była wymiana oleju w silniku + filtra oraz filtra powietrza.
Nie wiedzieliśmy jakim olejem trampek był wcześniej zalany, zdecydowaliśmy się na polecany na forum Motul 10W40 i chyba dobrze, po pierwszych 500km trampek nie wziął ani grama i wszystko działa jak najlepiej.
Koszt: filtr oleju 40zł, Olej 4l 99zł, filtr powietrza 54zł

Obrazek

Obrazek

Do chłodnicy trafił nowy płyn STP, razem ze zbiorniczkiem wyrównawczym weszło niecałe 2l

Obrazek

Trampek po zakupie miał założone opony Metzeller Tourance, które bardzo nam odpowiadały lecz już się kończyły. Po przeszukaniu forów w tej kwestii, na nowy sezon zafundowaliśmy mu taki sam nowy komplet (allegro 700zł).

Obrazek

3. Malowanie owiewek

Korzystając z przerwy zimowej oraz z tego że motor i tak będzie rozbierany do zimowego przeglądu postanowiliśmy przywrócić blask jego owiewkom.
Poprzedni właściciel, jak mówił, "zaliczył ślizg na wodzie" czego skutkiem był przerysowany i popękany lewy boczek oraz czacha. Wszystkie pęknięcia pospawał, ale już nie malował. Wyglądało to tak:

Obrazek

Obrazek

Nasza praca zaczęła się od przeszlifowania wszystkich spawów i nałożenia szpachlówki (znaleźliśmy w castoramie szpachlę do tworzyw sztucznych - elastyczną). Po doprowadzeniu powierzchni do gładkości (najpierw gąbka ścierna potem papiery do 2500) na wszystko trafił szary podkład - który wyłonił jeszcze wszystkie niedociągnięcia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na podkład kolor nabity do spraya dobrany wg koloru z owiewki.
Czacha był malowana w całości natomiast boczek był cieniowany żeby pozostawić oryginalne napisy i nie ruszać nie uszkodzonych miejsc. Na wszystko położono klar z pistolety - tu podziękowania dla szwagra. Z efektu wszyscy zadowoleni jak na pierwszy raz, jak ktoś ma trochę czasu to może się śmiało bawić.

Koszt: Podkład + szpachlówka 45zł, lakiery dobierane po 400ml 40zł za szt

Obrazek

Obrazek

4. Gadżety dla podróżników ;)

Ze względów praktycznych dokupiliśmy do naszego skarbu:
- gmole givi, aby nasze odnowione owiewki zawsze tak pięknie wyglądały jak teraz :smile: ,
- kufer tylni na dwa kaski SH45,
- tankbag oxfort na zaczepy.

Obrazek

Obrazek

Więcej o naszym tankbagu: http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 83#p153883
Ostatnio zmieniony 08.04.2012, 18:30 przez Iwona&Rafal, łącznie zmieniany 1 raz.
Droga może być Celem

http://in-outdoors.blogspot.com
Awatar użytkownika
Neno
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2484
Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zambrów

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: Neno »

Fajna historyjka tym bardziej, że pisana wieloosobowo - tylko pozazdrościć !
Trampka kupić i wyszykować każdy może, ale zrobić to wspólnie z partnerem(ką) to już ze świecą szukać takich przypadków!
:resp:
Awatar użytkownika
Iwona&Rafal
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 89
Rejestracja: 19.09.2011, 21:49
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: Iwona&Rafal »

Neno pisze:Fajna historyjka tym bardziej, że pisana wieloosobowo - tylko pozazdrościć !
Trampka kupić i wyszykować każdy może, ale zrobić to wspólnie z partnerem(ką) to już ze świecą szukać takich przypadków!
:resp:
Oczywiście, grunt to wspólne pasje :lol:

Dla niewierzących :lol: :

Obrazek
Droga może być Celem

http://in-outdoors.blogspot.com
Awatar użytkownika
Neno
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2484
Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zambrów

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: Neno »

Nie no... do tego jeszcze brunetka ;)
Awatar użytkownika
Gold
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 58
Rejestracja: 15.07.2011, 07:55
Mój motocykl: XL600V

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: Gold »

pozazdrościć wspólnej pasji :resp:
limited version Tramp
Awatar użytkownika
Krystek
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 01.11.2010, 12:29
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Odolanów

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: Krystek »

Nie no... Neno motor jest zielony NIE brunet :ok: :ok: :grin: :grin: :ok: :ok:
ZIELONO MI
Awatar użytkownika
Ciastek91
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: 29.03.2011, 10:17
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: Ciastek91 »

Uuu fajnie że wspomniałeś o tej szpachli do tworzyw. Po świętach castorama. Fajny motong, moze się kiedyś miniemy na Jurze K-Cz. Kilka razy w roku tam bywam w celach aktywnego wypoczynku. Hopla i życzę wspaniałych przygód
kristofer
romeciarz
romeciarz
Posty: 32
Rejestracja: 25.06.2010, 21:41
Lokalizacja: skierniewice

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: kristofer »

Gratuluje partnerki dzielącej pasje,oby tak dalej,życzę wielu udanych i cudownych chwil w podróży,pozdrawiam :thumbsup: :ok:
krzysiu
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 135
Rejestracja: 06.03.2012, 19:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Radomsko

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: krzysiu »

kristofer pisze:Gratuluje partnerki dzielącej pasje,oby tak dalej,życzę wielu udanych i cudownych chwil w podróży,pozdrawiam :thumbsup: :ok:
kto wie, a może to Iwonie trzeba pogratulować :niewiem: :ok: :ok: nie wiadomo kto kogo zaraził :grin:
••••/---/-•/-••/•-//-/•-•/•-/-•/•••/•-/•-••/•--•//-••-/•-••//-••••/-----/-----/•••-//
Awatar użytkownika
Iwona&Rafal
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 89
Rejestracja: 19.09.2011, 21:49
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: Iwona&Rafal »

artifex pisze:
kristofer pisze:Gratuluje partnerki dzielącej pasje,oby tak dalej,życzę wielu udanych i cudownych chwil w podróży,pozdrawiam :thumbsup: :ok:
kto wie, a może to Iwonie trzeba pogratulować :niewiem: :ok: :ok: nie wiadomo kto kogo zaraził :grin:
Dla ścisłości, chyba nikt nikogo nie musiał zarażać :wink:, ale trampka wymyślił jednak Rafał :grin:

hmmm nio tak, ale tu nie miejsce na dysputy o pasjach :smile:

Pochwalilibyście lepiej naszą robotę :tongue:
Droga może być Celem

http://in-outdoors.blogspot.com
Awatar użytkownika
jeivi
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 205
Rejestracja: 17.09.2010, 09:57
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Gdynia

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: jeivi »

Super sprawa, ja też dopieszczam swojego trampka w zasadzie to już dopieściłem ;-)
Naprawdę kawał dobrej roboty ;-)
Awatar użytkownika
Iwona&Rafal
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 89
Rejestracja: 19.09.2011, 21:49
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: Iwona&Rafal »

jeivi pisze:Super sprawa, ja też dopieszczam swojego trampka w zasadzie to już dopieściłem ;-)
Naprawdę kawał dobrej roboty ;-)
Nareszcie;) dziękujemy :)
Pokaż efekty swojej pracy :)
Droga może być Celem

http://in-outdoors.blogspot.com
johnny
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 71
Rejestracja: 04.11.2011, 09:23
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: johnny »

Podziwiam i zazdroszczę.Kupiłem swojego trampka w ubiegłym roku i też przez całą zimę przy nim grzebałem , niestety sam.Trampek w tych samych malowaniach i prawdopodobnie ten sam rocznik więc z tym większym sentymentem oglądałem zdjęcia.Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.
Awatar użytkownika
ragavan
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 134
Rejestracja: 06.01.2012, 23:18
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lesieniec niedaleko Dłutowa

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: ragavan »

Extra robota:) Moja dziewczyna też jeździ moto wiec wiem jaka to dla Was radość razem jeździć:)
Awatar użytkownika
Beduin
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 376
Rejestracja: 11.01.2012, 16:37
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: Beduin »

Dobra robota i pewnie świetna zabawa - pozazdrościć. :grin:
Pozazdrościć chęci, spręża i efektów. :resp:

... nasze stopki takie podobne a jednak różne.

I tym optymistycznym akcentem :dupa:

:grin: :grin:

Serdeczności!
Pozdrawiam
Beduin

"...ponieważ droga jest celem..."

www.thebeduins.pl/
Awatar użytkownika
Draco Fisher
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 251
Rejestracja: 24.06.2008, 07:56
Mój motocykl: BMW GS
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: Draco Fisher »

Sam wiem jak to jest, gdy partnerka podziela pasję i wspólnie dłubie się przy motocyklu :smile:
W naszym przypadku tak było przez rok, potem moja połowica zrobiła prawko, kupiła Dominatora i teraz sama, pod moim okiem, serwisuje i usprawnia swoje NX'a :wink:
Szerokości :ok:
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące. Zaś ceną za zrealizowane marzenia jest zaprzedanie duszy diabłu.
Smoki trzeba akceptować takimi, jakie są, gdyż inne nie będą.
Awatar użytkownika
szczepan
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 209
Rejestracja: 27.03.2012, 09:20
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Osielec

Re: Opowieść o tym, co zrobiliśmy dla naszego trampka po zak

Post autor: szczepan »

Widzę że się trochę narobiliście ale za to efekt taki że :resp: :thanks:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości