Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na tym?
- tropas
- dwusuwowy rider
- Posty: 192
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Postanowiłem zdać Wam krótką fotorelację z budowy.
Od kwietnia zeszłego roku stałem się zbrojarzem, murarzem, cieślą, dekarzem i pewnie jeszcze czymś czego nazw nie znam
Jeszcze kilka fachów przedemną.
Trampek w tym czasie przejechał może z 200km i po tak nudnie spędzonym sezonie zmienił właściciela... Ale chyba mogę jeszcze coś tu skrobnąć mimo braku moto.
A oto owoc wszystkich urlopów, weekendów, świątków, piątków, niedziel, poranków, wieczorów i całej reszty wolnego czasu
kwiecień
maj
czerwiec
lipiec
sierpień
wrzesień
październik
luty
Przerwa zimowa w pracach trwała 3tyg, pogoda tej zimy sprzyjała.
Z etapów stawiania dachu zdjęć nie mam bo zawsze było albo za zimno, albo za ciemno, albo zbyt zmęczono żeby chciało się pstrykać.
Szukając informacji przed rozpoczęciem budowy wszędzie znajdowałem info w stylu: nie rób sam, weź fachowców bo jeszcze coś zepsujesz itd, fora budowlane pełne są takich "porad" i ciężko tam znaleźć jakieś praktyczne wskazówki.
Więc ja dla tych co chcą sami powiem: da się jak się chce.
Moja ekipa to ja, Tato i co jakiś czas brat. Jedynie do wrzucania 350-cio kg płatwi zaprosiłem jeszcze dwóch kolesi.
Od kwietnia zeszłego roku stałem się zbrojarzem, murarzem, cieślą, dekarzem i pewnie jeszcze czymś czego nazw nie znam
Jeszcze kilka fachów przedemną.
Trampek w tym czasie przejechał może z 200km i po tak nudnie spędzonym sezonie zmienił właściciela... Ale chyba mogę jeszcze coś tu skrobnąć mimo braku moto.
A oto owoc wszystkich urlopów, weekendów, świątków, piątków, niedziel, poranków, wieczorów i całej reszty wolnego czasu
kwiecień
maj
czerwiec
lipiec
sierpień
wrzesień
październik
luty
Przerwa zimowa w pracach trwała 3tyg, pogoda tej zimy sprzyjała.
Z etapów stawiania dachu zdjęć nie mam bo zawsze było albo za zimno, albo za ciemno, albo zbyt zmęczono żeby chciało się pstrykać.
Szukając informacji przed rozpoczęciem budowy wszędzie znajdowałem info w stylu: nie rób sam, weź fachowców bo jeszcze coś zepsujesz itd, fora budowlane pełne są takich "porad" i ciężko tam znaleźć jakieś praktyczne wskazówki.
Więc ja dla tych co chcą sami powiem: da się jak się chce.
Moja ekipa to ja, Tato i co jakiś czas brat. Jedynie do wrzucania 350-cio kg płatwi zaprosiłem jeszcze dwóch kolesi.
- graphia
- łamacz szprych
- Posty: 655
- Rejestracja: 18.06.2008, 23:54
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Zajebiste miejsce na dom. Sąsiedzi gdzieś są?
- tropas
- dwusuwowy rider
- Posty: 192
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
z jednej strony 100m (akurat na 2 przedłużacze do prądu). Z drugiej 200m. Średnio dziennie z 5 aut przejeżdża, ale bywa że i jedno czy dwa Choć jak zaczęliśmy to cała wieś na zwiady przejeżdżała i zawracała bo tam już koniec drogi
-
- miejski lanser
- Posty: 338
- Rejestracja: 22.04.2010, 21:21
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Widzę, że culagier chyba zgodnie z projektem . Bo większość projektantów praktykuje za ścianą (okapy) jedną krokwię, a potem baw się w mocowanie podbitki. Od jakiegoś czasu robiąc dachy, wypuszczam za ścianę dwie krokwie, jedna jest odsunięta od ściany na odległość ocieplenia plus trochę luzu. Wtedy idzie szybciej z podbitką . A jakiej dachówki użyłeś? Niska fala, trochę do brasa podobuje (ładna).
Beleczki na daszku (zastrzały, mieczyki) mogłeś przestrugać to ładniej by wyglądały. Chyba, że będziesz się bawił w szlifowanie (też się da).
Fajny domeczek, z dobrego towaru , i okolica przyjemna.
P.S. A będziesz grzać prądem? Bo kominów nie widać.
Beleczki na daszku (zastrzały, mieczyki) mogłeś przestrugać to ładniej by wyglądały. Chyba, że będziesz się bawił w szlifowanie (też się da).
Fajny domeczek, z dobrego towaru , i okolica przyjemna.
P.S. A będziesz grzać prądem? Bo kominów nie widać.
- tropas
- dwusuwowy rider
- Posty: 192
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Braas celtycka lumino. Polecam. Tania i dobra.
Będę szlifować, bałem się że śniegi przyjdą i nie zrobiłem tego na ziemi.
Kominy są, tylko z tyłu i nie widać akurat na tych zdjęciach.
Będę szlifować, bałem się że śniegi przyjdą i nie zrobiłem tego na ziemi.
Kominy są, tylko z tyłu i nie widać akurat na tych zdjęciach.
Ostatnio zmieniony 28.02.2012, 23:32 przez tropas, łącznie zmieniany 1 raz.
- piotreklodz
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1001
- Rejestracja: 04.11.2009, 21:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kurowice
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Za chwilę będzie... cholera, tak czułem że o czymś zapomniałemA będziesz grzać prądem? Bo kominów nie widać.
Jedna zasadnicza wada... brak porządnego garażu
edit. No kominy się znalazły
Tylko Honda -> XL600V + XR 400R = :-)
- tropas
- dwusuwowy rider
- Posty: 192
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Garaż miał być 9x3,5 m, ale w projekcie przewidzieli zbyt mało miejsca na kotłownię (będzie piecyk na ekogroszek) i postanowiliśmy przenieść kotłownię do garażu. Zresztą garaż w projekcie też był mniejszy niż jest teraz. Na razie i tak nie mam czego tam trzymać (służbówki przecież nie wstawię )
- Bolek
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1127
- Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Libiąż
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
No fajny ten domek . U nas na takim fundamencie to nawet garażu by Ci nie pozwolili postawić
Prawdziwy fundament szaluje się tak
Po zalaniu wygląda tak
A teraz wygląda tak
I przez to cholerstwo przejechałem moturem w ubiegłym sezonie raptem 2000 km Też się zastanawiałem nad sprzedażą ,ale jak sobie pomyślałem że mógłbym być całkiem bez motura to sobie to szybko z głowy wybiłem
Prawdziwy fundament szaluje się tak
Po zalaniu wygląda tak
A teraz wygląda tak
I przez to cholerstwo przejechałem moturem w ubiegłym sezonie raptem 2000 km Też się zastanawiałem nad sprzedażą ,ale jak sobie pomyślałem że mógłbym być całkiem bez motura to sobie to szybko z głowy wybiłem
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
- tropas
- dwusuwowy rider
- Posty: 192
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Zajebiste te Twoje fundamenty
Do mnie jak przyjechał Pan z gruszką to powiedział, że dawno takich szalunków nie widział, bo wszyscy kopią dół, wrzucają zbrojenie i leją beton. Żadnych dech nie dają, chyba że ponad ziemie coś wystaje. Co Wy tam, ruchome piaski macie, czy co?
Do mnie jak przyjechał Pan z gruszką to powiedział, że dawno takich szalunków nie widział, bo wszyscy kopią dół, wrzucają zbrojenie i leją beton. Żadnych dech nie dają, chyba że ponad ziemie coś wystaje. Co Wy tam, ruchome piaski macie, czy co?
- haku
- łamacz szprych
- Posty: 681
- Rejestracja: 25.03.2010, 23:55
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Smolec
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Z fundamentem wszystko zależy od gruntu. Najtaniej jest zrobić wykop, wrzucić zbrojenie i zalać ławę betonem. Ale jak się ma jakieś piaski, albo coś podobnie niestabilnego wtedy trzeba szalować, ale zawsze to dodatkowe koszty
- tropas
- dwusuwowy rider
- Posty: 192
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Deski na szalunku ławy miały tę zaletę, że ława wyszła w poziomie i łatwiej było murować bloczki. Na koniec fundamentów przyjechał kierownik budowy z niwelatorem i okazało się że różnice poziomów w narożnikach są w granicach 2mm. Uczucie dumy BEZCENNE, za resztę zapłacisz kartą mastercard
Ja dałem boazerię od góry krokwi, chyba nadbitką się to zwie, a przy okazji ocieplania czeka mnie jeszcze szlifowanie i malowanie krokwi altaxem. Próby z papierem ściernym na kątówce zostały już pozytywnie przeprowadzone.vasyli pisze:Widzę, że culagier chyba zgodnie z projektem . Bo większość projektantów praktykuje za ścianą (okapy) jedną krokwię, a potem baw się w mocowanie podbitki. Od jakiegoś czasu robiąc dachy, wypuszczam za ścianę dwie krokwie, jedna jest odsunięta od ściany na odległość ocieplenia plus trochę luzu. Wtedy idzie szybciej z podbitką .
- Andrzej77
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 487
- Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kobylanka
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
No mi też się rzuciło w oko, że nie za głęboko posadowiony, względem poziomu gruntu. Ale to lubuskie (jak mniemam) a nie podlaskie... Żart. Zdjęcie tak to oddałoBolek pisze:...U nas na takim fundamencie to nawet garażu by Ci nie pozwolili postawić...
W zachodniopomorskiem jako głębokość przemarzania gruntu przyjmuje się 80 cm. Kilkaset kilometrów na południe i patrz pan, jak klimat się zmienia
Tropas, czyli jednak szkielet Ci obrzydziliśmy
Powodzenia, bo droga jeszcze długa przed Tobą i wyboista!
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
- Bolek
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1127
- Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Libiąż
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
W Małopolsce też a ponadto szkody górnicze wymuszają taką konstrukcje ław i fundamentu .Na szczęście wracają kasę za wszystko co jest ponad tzw.normę.Andrzej77 pisze:W zachodniopomorskiem jako głębokość przemarzania gruntu przyjmuje się 80 cm.
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
- Andrzej77
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 487
- Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kobylanka
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
A to Ślązoki kopią pod ziemią, aż do Małopolski. Chyba, że Wieliczka
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
- Bolek
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1127
- Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Libiąż
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Libiąż to już Małopolska,ale do granicy (świętej granicy która dzieli Ślązoków i Goroli na Przemszy ) mam jakieś 7-8 km ,więc teren jeszcze mocno górniczy.
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
- torak
- pałujący w lesie
- Posty: 1417
- Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
A ja o strop zapytam. Czemu nie np. teriva?
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
http://www.artmebel.szczecin.pl
- Jaro-Ino
- swobodny rider
- Posty: 2820
- Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Pewnie dlatego, że terrive daje się na strop użytkowy, a tutaj jest parterówka z ewentualnym strychem
Mniejsze obciążenie fundamentów i ścian, do tego chyba jednak mniejsze koszty.
Mniejsze obciążenie fundamentów i ścian, do tego chyba jednak mniejsze koszty.
TA '92 -> AT- '91
Szuter Party II ==> http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 81&start=0
ST- sezon 2012 ==> http://www.youtube.com/watch?v=m4brfKIdryk
Szuter Party II ==> http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 81&start=0
ST- sezon 2012 ==> http://www.youtube.com/watch?v=m4brfKIdryk
- torak
- pałujący w lesie
- Posty: 1417
- Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Patrząc na przekroje tych belek mam wątpliwości co do mniejszych kosztów. Poza tym na szczycie widzę okno więc raczej planowane jest użytkowanie poddasza. Z resztą po takich belach to i chodzić spokojnie można.Jaro-Ino pisze:Pewnie dlatego, że terrive daje się na strop użytkowy, a tutaj jest parterówka z ewentualnym strychem
Mniejsze obciążenie fundamentów i ścian, do tego chyba jednak mniejsze koszty.
Więc, dlaczego drewno?
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
http://www.artmebel.szczecin.pl
- piotreklodz
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1001
- Rejestracja: 04.11.2009, 21:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kurowice
Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t
Drewno zawsze przyjemniejsze, cieplejsze, zdrowsze...
Tylko Honda -> XL600V + XR 400R = :-)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości