Wypady, spotkania

luk2asz
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1647
Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: luk2asz »

Bolek pisze:Niestety nie wszyscy motocykliści to "fajni kolesie" trafiają się też dupki ,jak wszędzie :egh:
W kwestii zadymy to ja bym miał też coś do stacji Shell na której jak chcesz natankować to musisz zejść z moto i zdjąć kask :niewiem: .
Jak zacząłem robić dym, że jestem traktowany jak potencjalny złodziej,to chłopak który tam pracuje powiedział żebym sobie zadzwonił do głównego menadzera firmy Shell, bo to on te durnoty powymyślał a oni tu tylko sprzątają :grin:
Bolek , w Niemczech w kasku nie wejdziesz na stację benzynową - coś w tym jest.
Awatar użytkownika
souler
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 442
Rejestracja: 27.05.2011, 09:52
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: souler »

luk2asz pisze:
Bolek pisze:Niestety nie wszyscy motocykliści to "fajni kolesie" trafiają się też dupki ,jak wszędzie :egh:
W kwestii zadymy to ja bym miał też coś do stacji Shell na której jak chcesz natankować to musisz zejść z moto i zdjąć kask :niewiem: .
Jak zacząłem robić dym, że jestem traktowany jak potencjalny złodziej,to chłopak który tam pracuje powiedział żebym sobie zadzwonił do głównego menadzera firmy Shell, bo to on te durnoty powymyślał a oni tu tylko sprzątają :grin:
Bolek , w Niemczech w kasku nie wejdziesz na stację benzynową - coś w tym jest.
Na Orlenie przy Łużyckiej nie uruchamiają dystrybutora póki nie zdejmiesz kasku i kominiarki. Na Shellu przy Witosa zależy od zmiany, ale też nie są zbyt chętni. Jak miałem poprzedni motocykl to nie musiałem ściągać, bo mnie kojarzyli. Teraz przyzwyczajam ich do trampka :wink:
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: miroslaw123 »

Pany jedziemy gdzieś jutro poszwendać się po okolicy? Może by uderzyć w kierunku pustyni Błędowskiej?
Awatar użytkownika
jacoo
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1891
Rejestracja: 16.09.2009, 18:11
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Kraków/Zakopane

Re: Wypady, spotkania

Post autor: jacoo »

miroslaw123 pisze:Pany jedziemy gdzieś jutro poszwendać się po okolicy? Może by uderzyć w kierunku pustyni Błędowskiej?
HALO Pany lecimy gdzieś z rańca???? ( tak zeby ok 13 byc back)
jak sie nikt nie odezwie do ok 9.00 to lece w lewo :dupa: :crossy:
rystakpa.

Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
luk2asz
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1647
Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: luk2asz »

ja wstaję o 5.30, 6.00 lecę wkoło tater, na 12.00 jestem w kraku - ktoś leci. wiem wiem głupie pytanie kto wstaje tak wcześnie :grin:
Awatar użytkownika
souler
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 442
Rejestracja: 27.05.2011, 09:52
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: souler »

jacoo pisze:
miroslaw123 pisze:Pany jedziemy gdzieś jutro poszwendać się po okolicy? Może by uderzyć w kierunku pustyni Błędowskiej?
HALO Pany lecimy gdzieś z rańca???? ( tak zeby ok 13 byc back)
jak sie nikt nie odezwie do ok 9.00 to lece w lewo :dupa: :crossy:
Jestem chętny na 9.00. Dzwońcie na 667 552 250. lecę na bank. Na Tatry nie ma szans, bo nie wstanę. Gdzie spotkanie?
Awatar użytkownika
jacoo
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1891
Rejestracja: 16.09.2009, 18:11
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Kraków/Zakopane

Re: Wypady, spotkania

Post autor: jacoo »

hm...skoro jest 2.00 a ja jeszcze nie spie...to moze i do 5.30 nie zasne to wtedy lece araund tatra mołtajns

a jak nei to o 9.00 nad jezioro żywieckie i zuruck.
rystakpa.

Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
Awatar użytkownika
Bolek
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1127
Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Libiąż

Re: Wypady, spotkania

Post autor: Bolek »

luk2asz pisze:ja wstaję o 5.30
Nie kłam takiej godziny nie ma,w każdym bądź razie ja jeszcze nie widziałem :grin:
No 9.00 to już co innego,ale i tak dziś nie dam rady,może po południu gdzieś się bryknę.
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: miroslaw123 »

luk2asz pisze:ja wstaję o 5.30, 6.00 lecę wkoło tater, na 12.00 jestem w kraku - ktoś leci. wiem wiem głupie pytanie kto wstaje tak wcześnie :grin:
oj, ja to też mam, choć ostatnio nawet do 6 mogę pospać... ja mogę ruszyć gdzieś około 10.00 - tel w profilu.
Dobra, 10.00 Stacja Orlen na Grota Roweckiego koło Kauflanda wyjazd w kierunku j. Żywieckiego!
Awatar użytkownika
jacoo
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1891
Rejestracja: 16.09.2009, 18:11
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Kraków/Zakopane

Re: Wypady, spotkania

Post autor: jacoo »

jacoo pisze: a jak nei to o 9.00 nad jezioro żywieckie i zuruck.

głupio tak cytować samego siebie, ale
godz. 10.00 ruszamy objechać jez. zywieckie ( orlen ul. Grota-Roweckiego)

DoZo

EDYTA: Miro napisał wcześniej :ok: :crossy: :crossy: :crossy:
rystakpa.

Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
luk2asz
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1647
Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: luk2asz »

ja co prawda o 5.30 nie dałem rady ale 0 6.23 już się zwlekłem (Mirek, taka godzina to akurat nie jest związana z porannym wstawaniem najmłodszego) i o 6.50 wyleciałem Nowy Targ, Bukowina, Łysa Polana, Tatrzańska Łomnica, Liptowski Mikulasz, Orawice, Chochołów, Chabówka, Kraków, 350 km pierwszy raz zszedłem z moto na tankowanie w Chabówce 290km. o 11.15 byłem w doma i mam problem , nie mogę wrzucić na luz, nie idzie trafić.
Awatar użytkownika
jacoo
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1891
Rejestracja: 16.09.2009, 18:11
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Kraków/Zakopane

Re: Wypady, spotkania

Post autor: jacoo »

no i wrócilismy....kureff ale w takim gradobiciu i ulewie jeszcze nie jechałem .. :crossy: nie było widać gdzie prowadzi droga

wypadzik bardzo fajny :ok: dzięki Panowie :thumbsup:
rystakpa.

Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
Awatar użytkownika
souler
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 442
Rejestracja: 27.05.2011, 09:52
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: souler »

jacoo pisze:no i wrócilismy....kureff ale w takim gradobiciu i ulewie jeszcze nie jechałem .. :crossy: nie było widać gdzie prowadzi droga

wypadzik bardzo fajny :ok: dzięki Panowie :thumbsup:
Dobrze było, dzięki za jazdę.Twoja przelotowa mi pasuje nawet w gradodeszczu :grin: . Ledwie zdążyłem odebrać dziewuchę z dworca, wyszło na styk :wink:
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: miroslaw123 »

no to wspomnienia:

Łukasz, mi padł simering od wałka zdawczego...wymieniał ktoś już to ustrojstwo, gdzie to kupić no i czy jest dużo zabawy z wymianą?
Awatar użytkownika
Bugi
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3271
Rejestracja: 27.06.2009, 09:23
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: Bugi »

a ja wczoraj troche offu zaliczylem w okolicach tyńca, skawiny :ok: :grin:
Pozdrawiam
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
Awatar użytkownika
Bolek
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1127
Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Libiąż

Re: Wypady, spotkania

Post autor: Bolek »

Na filmie głownie występują plecy jacaa :lol: :lol: ,ale winkle wybiera,że ho ho :grin:
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
Awatar użytkownika
souler
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 442
Rejestracja: 27.05.2011, 09:52
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: souler »

Najlepsza była restauracjo - pizzeria, gdzie znudzona pani siedziała przy damskich pisemkach i papierosku. Na pytanie co jest do jedzenia, usłyszeliśmy, że nic :grin:. Filmik fachowy, minąłeś się Mirek z powołaniem.
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: miroslaw123 »

Obie miejscówki (nad jeziorem i knajpa po drodze) były jedyne w swoim rodzaju - klimatyczne....
Co do simeringa, to na szczęście fałszywy alarm, bo porostu mocno naoliwiłem łańcuch i chlapał ale powiem że przygotowałem sobie już kilka kropel oleum w małej buteleczce, bo w Krakowie to myślałem że mi łańcuch się urywa, jak jest mokro to zwykły olej silnikowy się nie sprawdza ewentualnie trzeba często smarować... nauka na zaś. Na filmie jest jacoo bo On był sprawcą wyjazdu, a kawałek drogi w lesie był super :thumbsup:
grzegorzh
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 221
Rejestracja: 03.11.2008, 14:45

Re: Wypady, spotkania

Post autor: grzegorzh »

miroslaw123 pisze:Obie miejscówki (nad jeziorem i knajpa po drodze) były jedyne w swoim rodzaju - klimatyczne....
Co do simeringa, to na szczęście fałszywy alarm, bo porostu mocno naoliwiłem łańcuch i chlapał ale powiem że przygotowałem sobie już kilka kropel oleum w małej buteleczce, bo w Krakowie to myślałem że mi łańcuch się urywa, jak jest mokro to zwykły olej silnikowy się nie sprawdza ewentualnie trzeba często smarować... nauka na zaś. Na filmie jest jacoo bo On był sprawcą wyjazdu, a kawałek drogi w lesie był super :thumbsup:
A 80W90 Ci nie pasuje?
Chlapie, ale w łańcuch smarowany przez smarowniczkę od Pałeła, jest cały czas właściwie naoliwiony.
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: Wypady, spotkania

Post autor: miroslaw123 »

Nie mam olejarki a pozostał mi olej ze starego samochodu. Napęd mam na wykończeniu a moje przebiegi to do pracy i z powrotem więc stwierdziłem że zużyje olej silnikowy (wiem że nie wolno :wink: ) bo leży w garażu i się kurzy. Na miasto takie smarowanie wystarcza ale na dalszy wypad w deszczu nie bardzo...na zlocie działało takie smarowanie bardzo dobrze :cool:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości