Kwadratowe opony czy co ?

motocyklowo
Awatar użytkownika
Thorgal77
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1342
Rejestracja: 20.06.2008, 22:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Hindenburg (Zabrze)

Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: Thorgal77 »

Co myslicie o tych oponach - dziwnie tanio a o firmie nie słyszałem...

http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=7416048
Wymiana uszkodzonych membran gaźnikowych XL600V, XL650, XRV750 RD04, XRV650 RD03 i inne

pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
Awatar użytkownika
NaczelnyFilozof
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 585
Rejestracja: 24.08.2008, 09:52
Lokalizacja: Jeleśnia - Żywiec
Kontakt:

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: NaczelnyFilozof »

Thorgal77 pisze:Co myslicie o tych oponach - dziwnie tanio a o firmie nie słyszałem...

http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=7416048
Tanio bo pisze ze opony są uszkodzone.

Na kilku forach pisali ludzie o tych dziurawionych oponach z "niby testów". Kto wie czy to testy były czy odpad produkcyjny...
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Transalp 600 '91 [Puzzle Edition 2.0]
Awatar użytkownika
Thorgal77
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1342
Rejestracja: 20.06.2008, 22:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Hindenburg (Zabrze)

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: Thorgal77 »

Faktycznie - nie czytalem zakladki "o mnie"... jesli pisze prawde( a róznie to bywa) to podziurawienie opony nie dyskwalifikuje jej...sam jezdze na anakach ktore mialy 2 dziury po gwoździach.... i jeżdzą dalej ;-) - ciekawe ile osob zmienia opone z powodu dziury...
Wymiana uszkodzonych membran gaźnikowych XL600V, XL650, XRV750 RD04, XRV650 RD03 i inne

pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
Awatar użytkownika
NaczelnyFilozof
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 585
Rejestracja: 24.08.2008, 09:52
Lokalizacja: Jeleśnia - Żywiec
Kontakt:

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: NaczelnyFilozof »

Nie wiem gdzie leży prawda. Ludzie pisali że te opony to opony z jakimiś fabrycznymi błędami w produkcji (odpadający bieznik, etc) które zostały specjalnie podziurawione aby nie trafiły do sprzedarzy. Tyle że opony zamiast trafić na przemiał, trafiły na handel do polski.


Edit:
Link z tekstem o tych oponach:
http://forum.motocyklistow.pl/index.php ... 06002&st=0
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Transalp 600 '91 [Puzzle Edition 2.0]
Fryzjer
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 789
Rejestracja: 16.06.2008, 23:43
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: Fryzjer »

Temat opon już był poruszany, było o oponach używkach -kołkowanych np. ze Szwajcarii w super stanie :shit: z alledrogo.
Sam byłem świadkiem jak koleś u wulkanizatora mówi: napraw panie tą oponę (rozcięta z boku), mam 3pozostałe ok a tak to komplet sprzedam, mniej się napompuje..... To woła o pomstę do nieba :boks: :boks: . Jeżdżę dużo, raz opona uratowała mi i nie tylko mi dupę, że tak się wyrażę.
Uważam, że opony na tej aukcji to miny, jest wiele firm "utylizujących w inny sposób" to co jest przeznaczone do zniszczenia.

Pamiętajcie OPONY to coś co utrzymuje Nas na drodze, w trosce o bezpieczeństwo swoje i innych warto zapłacić parę złotych więcej i mieć to zdrowie aniżeli go nie mieć i do tego wydawać tysiące na naprawę/rekompensatę szkód.
Lepiej kupić może nie aż tak markowe ale za to pierwszego gatunku.
Capo RR "Wyzwanie jest dla tych, którzy wyruszają w drogę. Marzenia są dla tych, którzy zostają z tyłu" T.Sabine
JANUSZ
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 252
Rejestracja: 05.11.2008, 20:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Bielsko

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: JANUSZ »

Zgadzam sie w 100 % z Fryzjerem,- PANOWIE!!!!!!!!!!! niema się co zastanawiać Tylko opony 1 gatunku.
Kupujesz tanio - płacisz dwa razy !!
A odpowiedź jest prosta:
- jeżel ktoś umiarkowanie jeździ to przciez nie kupuje opon non stop,
- a po drugie jeżeli stać cię na podróżowanie to przcież na opony też cię stać,
-po trzecie ................ wymieniać by można w nieskończoność,
Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu!!!!!!!
Awatar użytkownika
bajrasz
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 462
Rejestracja: 15.06.2008, 14:23
Lokalizacja: wrocław
Kontakt:

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: bajrasz »

Opony nas wiozą, i albo nas będą wozić, albo nas taczkami wywiozą!
To jeden z elementów motonga, na którym nie należy oszczędzać!!!!
No chyba, że ktoś swoje zdrowie...życie, wycenia na zaoszczędzone
dwie stówki!!!
pozdrawiam
Bajrasz


http://www.4adv.pl
...Wrocław od zawsze poddaje się ostatni-/Kazik-Mars atakuje/
Awatar użytkownika
Thorgal77
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1342
Rejestracja: 20.06.2008, 22:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Hindenburg (Zabrze)

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: Thorgal77 »

jak juz napisałem w pierwszym poście - zastanowiło mnie to ze takie tanie... ;-) jasne ze na bezpieczeństwie sie nie powinno oszczedzac.
Wymiana uszkodzonych membran gaźnikowych XL600V, XL650, XRV750 RD04, XRV650 RD03 i inne

pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
Awatar użytkownika
Remi
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1073
Rejestracja: 19.09.2008, 17:46
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: Remi »

Opony do transalpa są na szczęscie nie najdroższe chociaz to też zalezy od punktu widzenia. Dlatego tym bardziej nie szukałbym takich oszczędnosci. Opony można naprawiać i jeździć na nich dalej bezpiecznie ale nie każde uszkodzenia. Tylko przebicia, małej średnicy, czymś ostrym i na czole opony (bieżnik). Czyli jak złapie ktos gwoździa to luz ale nigdy z boku. Kiedyś czesto kupowałem używki z gwoździem z niemcowni i było ok. Jednak jak ktoś ma kase na nowe to nawet bym sie nie zastanawiał.
Awatar użytkownika
Mroq
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 16.06.2008, 09:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: Mroq »

bez żadnej łaski w podobnej cenie kupisz np. mitasy nówki z gwarancją itd. ...
AT RD 07a
Awatar użytkownika
Thorgal77
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1342
Rejestracja: 20.06.2008, 22:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Hindenburg (Zabrze)

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: Thorgal77 »

zastanawiam sie czy kupic 2gi komplet kół z jakimis kostkami... i dlatego ogladam gumy
Wymiana uszkodzonych membran gaźnikowych XL600V, XL650, XRV750 RD04, XRV650 RD03 i inne

pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
Awatar użytkownika
luke_01
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 74
Rejestracja: 18.06.2008, 18:00
Lokalizacja: Maków Podhalański
Kontakt:

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: luke_01 »

A ja dzisiaj zamówiłem michelin anakee(130/80/17) :tongue:, z przodu też świeżutka anakee tak, że na jakiś czas będzie :crossy:
--
Motocykl w zakręcie w przeciwieństwie do samochodu przechyla się we właściwą stronę.
Awatar użytkownika
ryben
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 477
Rejestracja: 19.10.2008, 17:17
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: wrocław

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: ryben »

bajrasz pisze:Opony nas wiozą, i albo nas będą wozić, albo nas taczkami wywiozą!
To jeden z elementów motonga, na którym nie należy oszczędzać!!!!
No chyba, że ktoś swoje zdrowie...życie, wycenia na zaoszczędzone
dwie stówki!!!
Ty Bajrasz dobrze mówisz :thumbsup: b.dobrze /zresztą Fryzjer też!!/ jak słyszę durne dywagacje o tym że można przyoszczędzić na kapciach kleić łatać kupic taniej prawie tak "samo " dobre opony to mnie krew zalewa :mad: :mad: stąd do wieczności ... odjechać jest zbyt łatwo :swieczki: PANOWIE NIE KUPUJCIE TANIEGO GÓWNA h** WIE JAKIEGO POCHODZENIA :lanie: TYLKO NOWE lub OD KOLEGI który chłamu nie wciśnie
czas ucieka ... wieczność czeka ...
Awatar użytkownika
bajrasz
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 462
Rejestracja: 15.06.2008, 14:23
Lokalizacja: wrocław
Kontakt:

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: bajrasz »

Przypominam również, ze mamy dobre ceny w Bodocarze i u ramiresa
http://www.transalpclub.pl/forum/viewto ... f=26&t=118
pozdrawiam
Bajrasz


http://www.4adv.pl
...Wrocław od zawsze poddaje się ostatni-/Kazik-Mars atakuje/
Awatar użytkownika
luke_01
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 74
Rejestracja: 18.06.2008, 18:00
Lokalizacja: Maków Podhalański
Kontakt:

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: luke_01 »

Polecam Bodocar :thumbsup:
--
Motocykl w zakręcie w przeciwieństwie do samochodu przechyla się we właściwą stronę.
Awatar użytkownika
Remi
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1073
Rejestracja: 19.09.2008, 17:46
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: Remi »

ryben pisze:
bajrasz pisze:Opony nas wiozą, i albo nas będą wozić, albo nas taczkami wywiozą!
To jeden z elementów motonga, na którym nie należy oszczędzać!!!!
No chyba, że ktoś swoje zdrowie...życie, wycenia na zaoszczędzone
dwie stówki!!!
Ty Bajrasz dobrze mówisz :thumbsup: b.dobrze /zresztą Fryzjer też!!/ jak słyszę durne dywagacje o tym że można przyoszczędzić na kapciach kleić łatać kupic taniej prawie tak "samo " dobre opony to mnie krew zalewa :mad: :mad: stąd do wieczności ... odjechać jest zbyt łatwo :swieczki: PANOWIE NIE KUPUJCIE TANIEGO GÓWNA h** WIE JAKIEGO POCHODZENIA :lanie: TYLKO NOWE lub OD KOLEGI który chłamu nie wciśnie
Upuść troche krwi bo sie strasznie cisnieniujesz. Masz racje w 100% że opony sa wazne i trzeba im wiele uwagi poświecać. Dlatego cokolwiek sie dzieje z oponami, wymiana, kupno, naprawa trzeba to pozostawic fachowcom lub znajomym którzy sie na tym znają. druga sprawa że nia każdy ma kase i biega ze wszystkim do autoryzowanego serwisu i w pełni rozumiem ludzi, którzy szukają oszczędnosci, ja tez nie zawsze miałem na opony. Jednak żaden z moich kumpli nie rozwalił motocykla z powodu złych opon tylko każdy z powodu zbyt gorącej krwi.
Tak więc niech Cie za często krew nie zalewa ;)
Awatar użytkownika
ryben
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 477
Rejestracja: 19.10.2008, 17:17
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: wrocław

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: ryben »

no dobra póki co idę troche krwi upuścić :grin: :grin: juz tam nosferatu za drzwiami czeka do północy na zaproszenie :lol: może ulży :cool: choć trochę :thanks:
czas ucieka ... wieczność czeka ...
Awatar użytkownika
Kiku
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 117
Rejestracja: 20.06.2008, 08:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Stęszew (Poznań)
Kontakt:

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: Kiku »

Za studenta pracowałem w fabryce Firestone i jak opona była wadliwa to wycinali kawałek rantu i była już nie do naprawienia, nawet jak ktoś ją wziął. Może jednak te powyżej zostały podziurawione w inny sposób?
**Święty Krzysztof jeździ z Tobą tylko do 120 km/h. Przy większych prędkościach swoje miejsce oddaje Św. Piotrowi.**

moja strona: http://www.mzrider.republika.pl , skype: MZrider
Awatar użytkownika
Paczo3
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 402
Rejestracja: 25.09.2008, 13:49
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Potok

Re: Kwadratowe opony czy co ?

Post autor: Paczo3 »

Sprzedaż takich opon powinna być karana - jako narażanie na utratę zdrowia i życia
Nie jeździj szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać !
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości