jak myślicie - moduł?

[mckrzysiek]

witam, mój trampolini XL600 z 1996 roku stracił na mocy i chociaż na obroty wciąga (na luzie bez problemów, ale im wyższy bieg tym mniej ochoczo) to na moc się to wcale nie przekłada (prędkość podróżna do 60 km/h).

Jak go odpalę to cylinder z przodu szybko chwyta temperaturę, podczas gdy ten z tyłu (bliżej siedzenia) pozostaje długo zimny. Do tego stopnia, że gdy pierwszy już parzy drugiego spokojnie dotykam całą dłonią, ba - spokojnie dotykam rury wydechowej z niego wychodzącej. Dopiero po czasie stopniowo się rozgrzewa, aż do temperatury roboczej. Mam wrażenie, że drzewiej nie tak bywało... że grzały się jakoś tak bardziej równomiernie.

Sprawdziłem trzy z czterech świec (do tej najbardziej upierdliwej przy chłodnicy nie chciałem zaglądać). Wszystkie zawalone czarnym, tłustym osadem, ale wszystkie dają iskrę.
A, od razu dodam, że linki ssania świeżo przeserwisowane, działają, zawory ustawione, gaźniki czyszczone (tylko zsynchronizować ich za cholerę nie mogę - co już mi się wydaje, że jest ok - w każdym razie na luzie, w garażu, to po zmontowaniu do kupy i przejechaniu się obroty znowu odbiegają od serwisowych - ale obstawiam, że to właśnie zasługa tego niepalącego gara).

Proszę o Wasze opinie - co go może boleć i czy rzeczywiście to może być kwestia niepalenia na obydwa gary?
Jeśli tak - czy obstawialibyście moduł? O tyle się waham, że dotychczas słyszałem o padających modułach dwuczęściowych, a sam mam już wersję jednomodułową.

[Daniel 87]

sprawdź ze chłopcze zawory, jak się nie domykają to jest taki efekt. Mieszanka nie chce wybuchać

[Paweł]

chłopcze, mieszanka nie ma wybuchać tylko się spalać. Spalanie detonacyjne jest b. niezdrowe dla silnika, ponadto Kolega pisze, że zawory regulował.

Krzysiek, myślę, że temat leży w źle palącym cylindrze. Zacznij od tego, że będziesz na 100% pewny poprawnej regulacji i synchro gaźników.
To, że świece mają iskrę na zewnątrz nie zawsze jest jednoznaczne z tym, że jest ona w komorze spalania, tam są o wiele gorsze warunki do jej zaistnienia. Podejrzane są: przewody wys. napięcia, świece, cewka, masa cewki, instalacja elektr. na końcu pojedynczy moduł.

[Daniel 87]

dobrze ze mnie poinstruowałes bo pewnie nie wiem jak dziala silnik 4t, ale czlowiek uczy się całe życie. Chciałem tylko zaznaczyć że wybuchowi zazwyczaj towarzyszy rozprężanie, tak jak ma to miejsce podczas cyklu spalania w komorze silnika 2t jak i 4T ( tak więc uogulniając możemy nazwać takie zjawisko wybuchem),dalej już mi się na ten temat nie chce polemizować bo nie to jest tematem.

Dobra skoro mówimy tutaj już o 100 procentowym zajęciu się sprawą to Kolego Ameryki nie odkryłes ze pewnie mieszanka nie ulega spalaniu w tylnym cylindrze.. hmm pewnie dlatego też jest on zimny.
Po za tym cewkę od razu wyeliminuj jeśli jest iskra na wolnym powietrzu. Nadciśnienie panujące w komorze spalania nie ma wpływu na cewkę. Zacznijmy od modułu, napisz Proszę czy masz już wersję z 1 modułem czy jeszcze dwoma. Jeśli z dwoma to zamień moduły miejscami i sprawdź jak to będzie wyglądało. Podaj więcej danych o ktore pytam, a będzie łatwiej dojsc do problemu. Później będziemy walczyć dalej. Mniemam ze masz juz 1 cewkę na każdy cylinder czy jeszcze jak w poprzednich latach 1 cewke na każdą świecę?

Piszesz jeszcze ze sprawdzałeś świece w 2 cylindrach, wszystkie tłuste. Proponuję zmierz kompresję. To ze są tłuste mówi nam również o tym że do komory spalania przedostaje się olej ( zużyte pierścienie lub uszczelniacze zaworowe). Z resztą pisz na gg nigdy nikomu nie odmawiam pomocy. Lepiej mi pytac on-line niż na czuja.

[Paweł]

stary, więcej pokory. Nie instruowałem cię jak działa silnik 4t, a jedynie zwróciłem uwagę na precyzję i merytorykę wypowiedzi oraz czytanie ze zrozumieniem wpisu, do którego się odnosisz.
I ucz się, ucz pilnie jak najdłużej.

1. zjawiska spalania nie należy uogólniać nazywając je wybuchem bo jedno jest prawidłowe a drugie szkodliwe
2, tak, nadciśnienie w komorze spalania nie ma wpływu na cewkę, ale warunki tam panujące mają wpływ na iskrę
3, pisze, że ma wersję jednomodułową

[Vocatio]

Paweł - skończ te wycieczki pod kierunkiem Daniela87 tylko skup się na problemie, dla mckrzysiek zapewne nie ma znaczenia czy w cylindrze ma wybuch czy spalanie ...

[Daniel 87]

Nie doczytałem końcówki, zazwyczaj odpisuje już "na śpiocha"
proponuję zmierzyć kompresję, koszt niewielki a wiele nam powie.
Warunki panujące w komorze mogą miec wplyw jedynie na świece, w 2t najczęściej sie zdażało ze na zewnątrz bylo wszystko ok natomiast po wkręceniu swiecy nie dawala iskry.

sprawdź kompreche, zerknij jeszcze na pokrycie sie znaczników na kole magnesowym/zamachowym/iskrownika/prądnicy itd zeby sie kolega nie burzył ze zle piszę
Dalej to walimy już na macanta bo może być wiele składowych a szukamy jednej. Pisz na gadu a na pewno pomogę.
Jedna rzecz która przyszła mi do głowy gdy walczylem z bandziorem po innych mechanikach. zobacz czy krucce za gaźnikiem czyli miedzy gaziorem a cylindrem sa szczelne, sprawdz też szczelność samego gażnika, przyciąles membrankę? Ale wtedy nie bylo by efektu tłstuch swiec.
Węc na wstępie komprecha.

[Paweł]

... alternatora , cobym się nie burzył

[Daniel 87]

dobrze że dodalem itd.

dobra nie ważne szkoda miejsca na serwerze na przekomarzanki, po prostu niech chłopak sprawdzi i bedziemy działać dalej

[Paweł]

Co słychać w temacie, kolego mckrzysiek?

[Daniel 87]

temat chyba umarł

[Paweł]

a to wielka szkoda

[mckrzysiek]

Panowie, trochę trwało zanim kupiłem manometr i doszedł do mnie pocztą. Ale śpieszę z małym update'm.
Jako, że mechaniory dzielą się na tych, co to komprechę mierzą na zimnym i na tych co na ciepłym, a ja tylko skromny prawnik i się nie znam, to zmierzyłem raz tak, raz tak
Oto wyniki:
1 - lewy przód - 11,25 (zimny) - 12 (ciepły)
2 - prawy przód - 11,5 (zimny) - 12,1 (ciepły)
3 - lewy tył - 11,7 (zimny) - 12,15 (ciepły)
4 - prawy tył - 11,25 (zimny) - 12,25 (ciepły).

Dodam, że zgodnie z Haynesem mój zakres kompresji powinien być pomiędzy 11,5 - 12,5.

Dodam też, że w ramach zagrzewania silnika załadowałem zwykłe świeczki NGK (używki, które sobie wymieniłem na irydowe). Moje irydy, tak jak pisałem, dziewicze prawie, więc byłem ich pewny jak co roku zimy. Ku swemu zdumieniu po odpaleniu maszyny na NGK z miejsca zaczęły parzyć obydwa kolektory wychodzące z garów, a sam silnik szybko i - co najważniejsze - równomiernie załapał temperaturę.

I teraz moje pytania:
1) czy dobrze rozumiem, że na swoim trampku to jeszcze kawałek świata bez remontu serca polatam?
2) czy przyjąć za pewnik, że spieprzyła się któraś ze świec, wyeliminować niesprawną (tylko którą - jak ją zlokalizować) i na tym zakończyć bal czy też szukać gdzieś głębiej, bo przyczyna może tkwić w czymś jeszcze?

Mówiąc szczerze tyle się przez ostatnie kilka miesięcy nadłubałem przy motocyklu, szykując go do dłuższej wycieczki, że chciałbym po złożeniu go wreszcie do kupy nie musieć go znowu rozkręcać. A, jako że planuję kawałek świata przejechać za jednym rzutem, to wolałbym jednak jaką taką pewność załapać, że wszystko jest ok i mnie w trasie nie zaskoczy, więc wolę trochę dłużej podłubać niż złożyć i cieszyć się pozorami sprawności.

[Paweł]

Kompresji się nie masz co czepiać
Proponuję:
1, zasadzić sprawdzone 4 szt. NGK i trochę polatać, następnie po jeździe na w pełni nagrzanym silniku obejrzeć sobie kolor świec.
2, to samo z irydowymi eksperymentalnie (jak najbardziej jest możliwe uszkodzenie nowej świecy)
3, osobiście stosuję NGK z powodzeniem od lat (raz tylko trafiłem na nową, która padła po kilkudziesięciu kilometrach)
4, na końcu ew. regulacje i syncho dla pewności

zrób sobie z 1000 km przed dłuższą trasą.

[Daniel 87]

użyłeś irydów o odpowiedniej wartości cieplnej?

[mckrzysiek]

użyłeś irydów o odpowiedniej wartości cieplnej?

kupowałem świece pod konkretny model i rocznik motocykla, ale o wartości cieplnej to nie potrafię powiedzieć nic... To te: NGK DPR8EIX9

[Paweł]

bezproblemowo chodzi mi na DPR8EA9, przerwa 0,8-0,9

[mckrzysiek]

bezproblemowo chodzi mi na DPR8EA9, przerwa 0,8-0,9

na forum afrykanerskim poradzono mi, cobym nauczył irydy fruwać, a jako, że silnik zaczął gadać na DPR8EA9 właśnie to dobrej rady posłucham Dzięx, Paweł

[Paweł]

powodzonka