Rybka lubi pływać - żagle

[falco]

Siema,

nawiązując do powtarzających się rozmów o wspólnych wypadach pod żagle, prowokuję temat w którym mam nadzieję zaroi się od żeglarskich opowieści nie tylko zasłyszanych po wódzie, ale również sprawdzonych organoleptycznie na wodzie...

Jeśli ktoś planuje wypłynąć, chce zebrać załogę, to właśnie jest idealne miejsce na realizację wspólnych zachcianek na łajbach...

[kret]

dawno nie byłem na żaglach, będzie z 10 lat..ah, to były czasy, patent się zdobywało, prawie utopiło przy okazji..

[Chili]

O to to!! Życzę sobie wreszcie gdzieś popłynąć! (tym razem łódką )

[szsznurek]

To może nad zalew sulejowski - jest tam kilka wypożyczalni - też dawno tam nie pływałem

[Korzen]

Piszę się na taki 2 dniowy wypad!
Patentu brak ale pływam po mazurach, raz zaliczyłem tygodniowy wypad po Adriatyku
Wylot w piątek po pracy na mazury, spanie na łodzi, sobota pływanie, niedziela pływanie i powrót na wieczór do domu.
Oczywiście na moto?

[Baran]

To kiedy?

[ucienta]

Chetnie uzycze swojego balastu

[maras67]

Zaproponuję wam co następuje: Moto-żagle...
Termin: 10-12 czerwiec (piątek-niedziela)

Piękne polskie Mazury...



Opcja 1:
1. Wyjazd z Wawy w piątek po południu (po robocie) - max o 17:00 - przelot do Wilkas (k.Giżycka): ok. 250 km.
2. Nocleg w ośrodku AZS Wilkasy, w lesie w domkach tekturowych/drewnianych (30 zł / os.) lub dla wybrednych wypasiony hotel.




3. Sobota rano - śniadanko w stołówce...



... i przelot do Rydzewa (10 km). Wypożyczamy 3 jachty: Tango 780 (170 zł za jacht za dobę)




4. Rejs przez: jez.Niegocin, kanał Giżycki (fenomenalna zupa mleczna w barze "Omega"), jez.Kisajno, port docelowy: Sztynort.



5. Obiadokolacja w knajpie "Zęza", balety, ognicho, full-przymusowa-integracja...



6. Niedziela rano - śniadanko i powrót do Rydzewa.
7. Obiadek w Rucianym Nida i powrót do Wawy.


P.S. Dla kochających przyrodę: możemy ominąć hałaśliwy port w Sztynorcie i usiąść gdzieś w trzcinie w pobliżu Fulędzkiego rogu.

Opcja 2:
p.1, 2, 3 jak wyżej
4. Rejs po jeziorze Niegocin (ew. wizyta w Giżycku na ww zupę).
5. Nocleg na przeuroczym cyplu "Małpi gaj" (na przeciwko Rydzewa).



6. Ognicho
7. Niedziela śniadanko na jachtach / pod wiatą.
8. Zdajemy jachty w południe.
9. Przelot motocyklami trasą: Rydzewo, Giżycko, Sztynort, Mamerki.
10. Zwiedzanie kompleksu bunkrów z czasów II wojny - sztabu wojsk lądowych Abwehry.




11. Poniemiecka śluza na kanale Mazurskim.



11. Przelot do Guzianki - śluza na jez.Bełdan.
11. Obiadek w Rucianym-Nida.
12. Dzida do Wawy.


Kto chętny??

[Baran]

Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!

[kret]

ale wypas nie wiem czy mnie puszczą z pracy ale też bym chciał!

[falco]

O! Proszę a jaką cenną nutę trafiłem...
Większość miejsc widziałem, ale są tak czaderskie, że pod banderą marasa piszę się w ciemno na wyjazd, odpływ czy inne szkwały!!

Do sterowania się nie nadaję (z wyjątkiem opatentowanego "zwrotu przez ptaka") ale za balast robię bardzo chętnie...

Wilkasy kiedyś "prowadziła" moja znajoma, po bunkrach czy śluzach też się fajnie "biegało", skłaniałbym się za opcją niżej budżetową, ale palec pod budkę podnoszę i czekam na dalsze rozkazy...

[KAPRAL]

Czytam te posty i już mi zawiewa w czuprynę co roku jestem i czrteruję jachty na MAZURACH i nie wyobrażam sobie aby choć jednego tygodnia nie spędzić na szlaku WJM Kto jeszcze nie był to bardzo polecam a tym co będą ...już zazdroszczę Ja chyba się wybiorę w sierpniu po lipcowym urlopie.Jeśli miałbym coś podpowiedzieć to raczej Ruciane bym odpuścił gdyż poprostu nie ma tam poprostu nic! strasznie się zapuściło to miasteczko a przed sezonem tym bardziej chyba że chcecie skosztować śluzowania na Guziance...bo w sezonie dantejskie sceny się tu dzieją i łatwo można wtedy zaobserwować kto zakupił patent na bazarze a kto zdobył poprzez szkolenia.
Niby patentu nie trzeba do 7,5m ale...to tak jakby do prowadzenia po drogach nie trzeba było prawa jazdy na malucha! strach pomyśleć co było by na drogach bo na wodzie to już nie raz widziałęm a pogoda i portowe cumowania szybciutko weryfikują takich "żeglarzy"
Ahoj!

[Idaho]

Ja chętna, tylko Adjara trza przekonać, żeby szybciej decyzję podjął
Pomysł zacny, tylko kto popilotowałby dwie pozostałe łódki? Kto prócz Marasa ma patent? Jak rozumiem i Kapral. A co z trzecią?
Nocleg z soboty na niedzielę na ótce?

[buba]

Maras, wazne pytanie:
- czy osoby, ktore nie mialy do czynienia ze 'sterowaniem' - ( przepraszam za to okreslenie ) taka lodka moga dolaczyc od grupy ?

aha, jesli sie zgodzisz, to znow moge wiezc Twoja gitarrrre !!!! - no problem

[Korzen]

Sztynort!!! Jaki tam jest klimat, chciaż pierogów już nie ma....
Zęza już nie ta sama ale sam pomysł Perfect!
W bunkrach byłem rok temu na moto, tam już nic nie ma.
W Rucianem oraz w Giżycku wiem gdzie zjeść doskonały obiad.
Trzeba zrobic ten patent!

[maras67]

Maras, wazne pytanie:
- czy osoby, ktore nie mialy do czynienia ze 'sterowaniem' - ( przepraszam za to okreslenie ) taka lodka moga dolaczyc od grupy ?

aha, jesli sie zgodzisz, to znow moge wiezc Twoja gitarrrre !!!! - no problem

Absolutnie mogą!! Nawet powinny... zapowiada się strasznie fajna impreza...

Co do rozkładu jazdy: to tylko wstępna propozycja. Tam jest mnóstwo ciekawych rzeczy do obejrzenia i objechania.
Zresztą na trzeźwo nic mądrego nie wymyślimy więc i tak obgadamy cały plan przy piffie

[kret]

jak mi naprawią internet w domu to przeczytam spokojnie wątek, bo w pracy nie bardzo mogę..i propozycja Marasa zarąbista wg mnie

[Czarna]

no i to mi się podoba, konkretny termin i konkretny plan. Maras na prezydenta

Dopisuję się do listy. Hm...brak jakiś specjalistycznych umiejętności pływackich (w sensie w mokrej wodzie, nie na łajbie) nie powinien przeszkadzać, prawda? Niestety rybą się nie urodziłam

[kret]

ok, czyli 10-12 czerwiec już zaczynam planować Maras, a na ile oceniasz całość wyprawy per osoba? tak mniej więcej

[maras67]

brak jakiś specjalistycznych umiejętności pływackich (w sensie w mokrej wodzie, nie na łajbie) nie powinien przeszkadzać, prawda? Niestety rybą się nie urodziłam

Absolutnie nie powinien...
A co do ryby... nie przejmuj się: nobody's perfect. Przerobimy Cię na rybę... będziesz taka śliska...
Czarny Waleń!!

A co do prezydenta: to ja już jestem... wprawdzie tylko Prezesem ale za to Klubu Ochrony Walenia!!