Strona 1 z 2

Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.02.2011, 13:38
autor: maju
Głosujcie w ankiecie.

Każda kolejna opcja jest "mocniejsza" więc zakładamy, że może w sobie zawierać pozostałe "lżejsze" przypadki.
Oddaj więc głos na najpoważniejszą opcję.

Swój głos można tradycyjnie zmieniać w miarę zmiany stanu faktycznego.
W tej ankiecie oby jak najrzadziej...

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.02.2011, 13:46
autor: tramp
maju pisze:Głosujcie w ankiecie.
Swój głos można tradycyjnie zmieniać w miarę zmiany stanu faktycznego.
W tej ankiecie oby jak najrzadziej...
Czy kategoria 'gleby parkingowej' ma sens? Wypadek to wypadek, a przewrócenie moto na parkingu raczej nie.
Do tego przydała by się opcja: wypadek podczas ruchu motocyklem: bez strat własnych (ani moto ani na organizmie).

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.02.2011, 13:56
autor: leslaw
A jak głosować , gdy ktoś miał obydwa typy wypadków ?
Wybrać poważniejszy w skutkach ? :niewiem:


Pozdrawiam i życzę :crossy: bez wypadków.

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.02.2011, 14:12
autor: maju
tramp pisze:Czy kategoria 'gleby parkingowej' ma sens? Wypadek to wypadek, a przewrócenie moto na parkingu raczej nie.
Kwestia słownictwa, może "wypadek" to nie jest uniwersalne słowo w tym przypadku.
Oczywiście chodzi o wskazanie jak poważną przygodę miałeś z moto.
A jak głosować , gdy ktoś miał obydwa typy wypadków ? Wybrać poważniejszy w skutkach ?
Dokładnie taki był zamysł. Wybieramy poważniejszy przypadek- z założenia może on zawierać w sobie te "lżejsze" przypadki.

Zmieniłem opcje wiec głosować od nowa

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.02.2011, 15:05
autor: Vocatio
ja proponuję jeszcze kategorię
wypadek podczas ruchu motocyklem: bez udziału pojazdów/osób trzecich, bez strat

Bo jak zaliczyć glebę w terenie bez strat - a miał taką niejeden z nas (czasami przy prędkościach większych od parkingowych) - więc ani to gleba parkingowa, ani następna opcja

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.02.2011, 15:38
autor: maju
Vocatio pisze:ja proponuję jeszcze kategorię
wypadek podczas ruchu motocyklem: bez udziału pojazdów/osób trzecich, bez strat
Wiem, że można dodać jeszcze sporo opcji.
Jednak zawsze będzie czegoś brakować...

Ktoś jedzie i ma ślizga, wpada do rowu i praktycznie nic się nie stało, ewentualnie jakieś rysy na gmolach, czy kupa błota wszędzie.
To też przypadek o którym piszesz.
Trzeba to dać do "straty w sprzęcie", traktujemy "straty" jako bardzo szerokie pojęcie - rysy lub skasowanie połowy motocykla...
Inaczej można by dzielić w nieskończoność.

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.02.2011, 15:48
autor: Vocatio
maju pisze:
Ktoś jedzie i ma ślizga, wpada do rowu i praktycznie nic się nie stało, ewentualnie jakieś rysy na gmolach, czy kupa błota wszędzie.
To też przypadek o którym piszesz.
Trzeba to dać do "straty w sprzęcie", traktujemy "straty" jako bardzo szerokie pojęcie - rysy lub skasowanie połowy motocykla...
Inaczej można by dzielić w nieskończoność.
No i właśnie coś takiego miałem na myśli, ale jeśli uważasz, że to jest rozdrabnianie to ok, ty tu rządzisz. Więc moją glebę z przelotem nad kierownicą i zatrzymaniem się kilka metrów od motocykla, potraktuję jako "glebę parkingową", bo przestawionego lusterka, nie potraktuję jako uszkodzenia sprzętu, również chwilowego bólu barku jako szkodę na zdrowiu.
Wybacz, ale myślę, że sporo osób szczególnie tych jeżdżących w terenie rys nie traktuje jako "straty" - pęknięta owiewka - ok ;-)

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.02.2011, 16:46
autor: Next22
Trudno jeżdzić off-y i się nie wywrócić . :whip: Może powinno być pytanie ile razy wyglebiłeś jednego dnia .
Ale to już coś jak gleba parkingowa

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.02.2011, 20:06
autor: ArturS
Next22 pisze:Może powinno być pytanie ile razy wyglebiłeś jednego dnia .
Ale to już coś jak gleba parkingowa
Oooo to to :grin: Albo ile razy na kilometr :lol:

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 28.03.2011, 20:09
autor: macblack
W zeszłym roku miałem i wypadnięcie na winklu do rowu (straty w moto), oraz wywrotka w lesie uślizg przedniego koła i efektowny fikołek przez kierownicę(zbite udo i wielki siniak).

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 01.04.2011, 13:54
autor: ssandra
Może dobrym pomysłem byłoby zrobienie ankiety z ilością gleb podczas jednej wycieczki, z tym że ja po 10 się gubiłam i nie liczyłam dalej :pob:

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 28.05.2011, 21:34
autor: Chmielo
Albo zróbmy ankietę kto w jakim stylu katapultuję się z upadającego motocykla :lol: .Ja przećwiczyłem parę technik, przeważnie na postoju :lol:

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 28.05.2011, 21:47
autor: Skippy
Katapultowanie się zdecydowanie odradzam.Lepiej trzymać się nisko, szorować i turlać się po asfalcie niż upaść z wysoka (oczywiście zakładam, że mamy jakieś sensowne ciuchy). Przetestowałem jakiś czas temu ;)

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 09.06.2011, 18:11
autor: souler
Trochę gleb zaliczyłem na różnych endurakach i głównie w terenie. Nic złego się nie działo (pourywane kierunki itp.). Najgorsza chyba to jak jechałem 40 km/h w mżawce, na kostce, a cymbał puszką wymyślił na lewoskręcie, że się zmieści :egh: . Nawet się nie zatrzymał swoim wypasionym suvem. Moto wskrzesiło iskry na 10 m, ja na szczęście w kompletnym kombinezonie. Strat nie było materialnych, delikatnie przytarty podnóżek (on dał iskry). Ale trauma dwutygodniowa. Teraz bardziej uważam, choć zawsze uważający byłem :wink:

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.09.2011, 08:45
autor: szparag
Ankieta lipa :), nie można zaznaczyć wszystkiego :).

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 23.09.2011, 09:25
autor: sajmonwww
szparag pisze:Ankieta lipa :), nie można zaznaczyć wszystkiego :).
zamysł jest chyba taki że podajesz w ankiecie wersję max...

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 27.11.2011, 12:36
autor: polar
Na szczescie nie oprocz bazanta na kopernika w lodzi u bram mego kolegi taki profilaktyczny na kingway u taki chinski trondolot. Predkosc 10h he he he bo mi sie kufer urywal poczatki jazdy na motocyklach

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 27.11.2011, 13:01
autor: wojtekk
polar pisze:Na szczescie nie oprocz bazanta na kopernika w lodzi u bram mego kolegi taki profilaktyczny na kingway u taki chinski trondolot. Predkosc 10h he he he bo mi sie kufer urywal poczatki jazdy na motocyklach
Polar... Przykro mi, ze miałeś jakąś złą przygodę Pisz proszę czytelniej, bo ciężko Ciebie zrozumieć.

Czy o to chodzi?

"jadąc Kopernika w Łodzi miałem mały wypadek z bażantem. Jechałem wtedy chińskim skuterem. Jechałem już 10 godzin do bramy kolegi. Urwałem wtedy lider centralny. Było to na początku mojej kariery z jednośladami. Ha,ha,ha!!!"

Jak o to chodzi to nadal jest kilka niewiadomych.

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 27.11.2011, 13:19
autor: Bolek
Ja zrozumiałem z tego, że wyrżnął na skuterze chińskim (trondolot :lol: )jadąc 10 km/h koło domu kolegi :grin: tylko za cholerę nie wiem o co chodzi z tym bażantem na ul.Kopernika w Łodzi :smile:
Jak czytam coś takiego to rozumie determinacje Wola :lol: :lol:

Re: Czy miałeś wypadek na motocyklu

: 27.11.2011, 14:07
autor: falco
Bolek pisze: Jak czytam coś takiego to rozumie determinacje Wola :lol: :lol:
Nie tylko rozumiem determinację, ale współczuję, że wciąż musi walić głową w mur, nie mówię o ostrzeżeniach, ale takie wypowiedzi "po polsku" powinny być kasowane do skutku, aż ich autor zacznie szanować innych i pisać po polsku...