czasu mnóstwo, bo do świąt Bożego Narodzenia.... pół roku
Wtedy to odbywa się również finał akcji Szlachetna Paczka, którą pewnie część zna, a część nie. W największym skrócie wyszukiwane są konkretne rodziny potrzebujące wsparcia. Bardzo konkretnego. Problemy są prawdziwe, sprawdzone, i często zależą od pecha, złego losu, a nie wynika z np. lenistwa tych osób.Polega to na tym, że typowane są rodziny, sprawdzane, i te które są "zakwalifikowane" piszą czego potrzebują. Przeróżnych rzeczy. Np. ubrań dla dzieci, pralki, zeszytów.
Na ogół trudno jest samemu pomóc w całości - koszty są spore, logistyka również. Idąc za podobną akcją na FAT (w Wawie koordynowała Ola), może i my się włączymy angażując się na FTA?
Jesienią (a to już za chwilę) będzie czas na zgłaszanie się, wskazywanie komu chce się pomóc. Może w ramach TA byśmy się skrzyknęli? Sprawa poważna, bo jak jest deklaracja, to nie wyobrażam sobie, że się wycofamy. Z tego powodu chciałbym zrobić krok pierwszy - policzyć szable. Ile osób by chciało się zaangażować. Jak ciut się nas zbierze - kolektywnie działamy razem (razem podejmowane wszystkie decyzje, itp). Jak mało - wiem, że można temat (na ten rok
) odpuścić.Po tym długim wstępie krótkie pytanie, prośba o deklarację by się wpisać, kto wstępnie by mógł partycypować. Można na trzy sposoby:
1) transport zakupionych rzeczy (ew. przechowanie).
2) pieniądze
3) włączenie się działanie: zakupy, logistykę itp.
Jak ktoś by się widział (bez jeszcze deklaracji który z punktów by realizował(a)) - prośba o wpisanie poniżej:
1. wojtekk
2. ...
Jeżeli nas się ciut zbierze - to dalej pociągniemy temat o na forum i na PW.
P.S. Jak ktoś spoza Wawy chciałby się włączyć - zapraszamy!
choć być może właśnie z racji tego, iż podróżuję służbowo po Polsce od W-wy na południe może to jakoś da się wykorzystać (np. zakupy czy transport itp)?
