Zima odnaleziona

Krótsze lub dłuższe wyjazdy.
Awatar użytkownika
Prowler
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 223
Rejestracja: 19.03.2012, 09:02
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Choroszcz (okolica Białegostoku)

Zima odnaleziona

Post autor: Prowler »

Czasem aby znane na pamięć stare ścieżki wyglądały inaczej wystarczy drobna zmiana. W tym wypadku pora roku i białe szaleństwo 😁. Zima odnaleziona choć na krótko.
https://youtu.be/InYQbFcsHWQ
grzeczni chłopcy idą do nieba , niegrzeczni idą tam gdzie chcą
nie ma boga jest motór
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Lukasz /adhd/
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1169
Rejestracja: 02.09.2016, 02:51
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Lukasz /adhd/ »

Super !

Ja kiedyś próbowałem KLR-em ale więcej leżałem niż jechałem, bardzo stare Pirelki jeszcze "originalne", z Włoch, mogły mieć pewien wpływ, ale jak wiemy, dużo zależy od Kierownika! :thumbsup:
No ja się zniechęciłem ! :-(

Pzdr. L.K.
Motorynka (Pony 50-M-3 ) --> SR-50 --> ETZ-251 X2 --> KLR-600 --> TDM-850 --> XL-1000V --> F-800GS--> KTM 990 R + 890 R

NIE ŁAM SIĘ
- Wajdek...
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Sylwek »

Hello, nie zasypało was tam, na wschodzie? Jakaś śnieżyca, od południa zakrada się, podobno :lol: .
Chciałbym mieć tak miękki śnieg, w odpowiedniej ilości, dwa tygodnie temu :grin: . Ale panie producencie, czym wy się raczycie (po jeździe oczywiście) : w 5.20 minucie filmu widzę ręce bez rękawic :grin: .

Ja, póki co, mogę trochę kręcić się z buta po najbliższej okolicy i mam tylko to:
3733

3734

3735

3736

Jeszcze jedna uwaga, korzystając z okazji zimowej.
Cyklicznie zauważam, o tej porze roku, bezpańskie zwierzęta, zazwyczaj psy. Nie są to poszukiwacze przygód, raczej ciepłego i spokojnego kąta. Dokarmiam, pomagam jak mogę, będąc świadomym, że całego świata nie naprawię.
Awatar użytkownika
Prowler
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 223
Rejestracja: 19.03.2012, 09:02
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Choroszcz (okolica Białegostoku)

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Prowler »

Lukasz /adhd/ pisze: 25.01.2021, 18:47 Super !

Ja kiedyś próbowałem KLR-em ale więcej leżałem niż jechałem, bardzo stare Pirelki jeszcze "originalne", z Włoch, mogły mieć pewien wpływ, ale jak wiemy, dużo zależy od Kierownika! :thumbsup:
No ja się zniechęciłem ! :-(

Pzdr. L.K.
dzięki. A ja wręcz przeciwnie. Napaliłem się i za rok może nawet coś zakolcuje :grin:
Sylwek pisze: 25.01.2021, 22:16 Hello, nie zasypało was tam, na wschodzie? Jakaś śnieżyca, od południa zakrada się, podobno .
Liczę na to :grin:
Sylwek pisze: 25.01.2021, 22:16 Ale panie producencie, czym wy się raczycie (po jeździe oczywiście) : w 5.20 minucie filmu widzę ręce bez rękawic .
u nas same specjały :drinking: . A na zaspa6ch wzdłuż rzeki tak się zgrzałem ,że trzeba było jakoś ciepło odprowadzić. Więc rękawiczki poszły na bak. A ,że w ręce było ciepło to już nie wróciły na zwoje miejsce :lol:. Koszulkę w domu mogłem wykręcać
Sylwek pisze: 25.01.2021, 22:16 Ja, póki co, mogę trochę kręcić się z buta po najbliższej okolicy i mam tylko to:
nie ważne czym i jak i w sumie gdzie. Ważne ruszyć dupę :grin:
grzeczni chłopcy idą do nieba , niegrzeczni idą tam gdzie chcą
nie ma boga jest motór
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Sylwek »

Dziś pełnia Wilczego Księżyca. Nie, żebym budował narrację wokół nazwy.
Jest lekki mróz, kilka cm śniegu, idealne warunki, by
Prowler pisze: 26.01.2021, 11:23 nie ważne czym i jak i w sumie gdzie. Ważne ruszyć dupę :grin:
się przejść. Lubię długie, zimowe spacery nocne przy świetle Księżyca, niejednokrotnie trwające kilka godzin. Pola, łąki, lasy.
Wiem, brzmi dziwnie, łazić nocą? Poświata i cienie na śniegu, mogą wydawać się lekko upiorne, przyzwyczajeni jesteśmy do światła dziennego, księżycowe jest inne w barwie i lekko nierealistyczne.

Czasem idę sam, innym razem z Łobuzem:
3744

tym mniejszym, czarno-białym. Doskonale się rozumiemy, w nocy jest dla mnie radarem, wyłapującym potencjalne zagrożenia i jednocześnie całkowicie dyskretnym. Nie szczeka bez potrzeby, idealny psi detektyw :smile: .

Niestety, dzisiejszy wypad był krótki, kolano nie pozwala na więcej. Ale może zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i w lutym przymrozi? Wtedy będzie pełnia Śnieżnego Księżyca :grin:
Awatar użytkownika
Prowler
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 223
Rejestracja: 19.03.2012, 09:02
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Choroszcz (okolica Białegostoku)

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Prowler »

Łażenie zimą czy to w dzień czy szczególnie w nocy ma w sobie to coś czego trudno szukać w innych porach roku . 👏
grzeczni chłopcy idą do nieba , niegrzeczni idą tam gdzie chcą
nie ma boga jest motór
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Sylwek »

Cieszy mnie, że sam nie łażę po kniejach nocą :smile: .

Ponieważ zima rozgościła się u nas, a nawet (niesamowite) ma ochotę zostać na dłużej, wypadałoby przypomnieć sobie, jak z nią rozmawiać.
Niewiarygodne, ale tzw. sezon motocyklowy został brutalnie przerwany przez Panią Zimę. Co robić?
Są zawodnicy, jak autor wątku, któremu nawet w rękawicach za gorąco :smile: ,inni wariaci, jadą w tym czasie na Syberię. Niektórzy pojechaliby gdziekolwiek, ale... jest im zbyt zimno :grin: .

Wehikuł, na zdjęciu poniższym, nie jest wybitnie dogrzany. Śmiem twierdzić, że nawet w nim, trzeba mieć trochę wdzianek na grzbiecie, niemniej nie piździ jak pod plandeką GAZ-a :grin: .
Tak również można zimą:

3752

Daihatsu Rocky, myślę, rozwinę o nim w dziale 4x4. Wiele lat już u mnie, jest kochany za bezwarunkową wierność i niezawodność.
Awatar użytkownika
Qter
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3403
Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Reguły
Kontakt:

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Qter »

U mnie też zimno.... Jak nie na Mazowszu zupełnie.... Ale o higienę dbać trzeba...

Pzdr

Qter Obrazek

Wyssane z palca...

Geniusz tkwi w prostocie...

we don't cry very hard
Awatar użytkownika
tadzik
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 491
Rejestracja: 21.02.2015, 21:06
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Zima odnaleziona

Post autor: tadzik »

Sami jeńcy :D
Pozdro, tadzik
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój. ©Duńczyk
Pojeździj-FB
Pojeździj
Awatar użytkownika
Hawk1985
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 838
Rejestracja: 21.09.2015, 10:31
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Hawk1985 »

tadzik pisze:Sami jeńcy :D
Otototo, rączki pod wodę włożyć i zamoczyć się po szyje.
Ew same dłonie nad wodą.

Widzę zer tcp nie ominęło Obrazek
#morsowałem

Wytapatalkowano

Jawa 20 -> ... -> KSL 125 -> XL650V -> DL650 -> XF650 -> DL650 -> Fuoco 500 -> F650+VX800 -> DL650+F650
nostrik
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zima odnaleziona

Post autor: nostrik »

Ładną macie zimę, bardzo malowniczą. Zazdraszczam :smile: U mnie bardziej szaro :egh:
Nie mniej odnalazłem tę zimę, nawet za bardzo. W piątek zrobiłem sobie wycieczkę (pieszą) na zamarznięte bagna i szuwary. Było fajnie, widziałem kilka par danieli, klucz (chyba) żurawi (jak wydają dźwięk klaksonu to żurawie, nie? :grin: ) Było naprawdę superowo, dotleniłem się, zmęczyłem przyjemnie, po prostu endorfiny oszalały. Ale jak mnie w sobotę zmogło, to dopiero dzisiaj się podniosłem. Nie wiem jakim cudem ludziska wchodzą do lodowatej wody. To jakiś fotoszp :lol:
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Sylwek »

nostrik pisze: 02.02.2021, 12:19 Nie wiem jakim cudem ludziska wchodzą do lodowatej wody. To jakiś fotoszp :lol:
I jeszcze dobrowolnie :grin: .
Tak, tak, żurawie jak klaksony :grin: . Ale to jest nic, posłuchaj bekasa kszyka :smile: .
nostrik
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zima odnaleziona

Post autor: nostrik »

Sylwek pisze: 02.02.2021, 22:34 Tak, tak, żurawie jak klaksony . Ale to jest nic, posłuchaj bekasa kszyka
Dzięki Sylwek za potwierdzenie tych żurawi. A te bekasy to rzeczywiście niezłe dziwaki, pobiły wszytko co słyszałem do tej pory. Znalazłem w necie kilka rodzajów ich dźwięków. No można się zestresować w labiryncie trzcinowiska.
Przypomniałeś mi pewnego ptaszka, którego kilka lat temu słyszałem na własne uszy w rezerwacie Świdwie. Pewien ornitolog amator mi uświadomił, co tak naprawdę słyszę, bo obstawiałem działalność człowieka. Uwaga, puszczam bąka :lol: :https://www.youtube.com/watch?v=-iqPwX0N01k
Awatar użytkownika
Prowler
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 223
Rejestracja: 19.03.2012, 09:02
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Choroszcz (okolica Białegostoku)

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Prowler »

Ale się wątek ubogacił. Pieszo, 4x4 ,wpław ... zima jest mega 😁
grzeczni chłopcy idą do nieba , niegrzeczni idą tam gdzie chcą
nie ma boga jest motór
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Sylwek »

Rowerzystów brakuje :grin: ..

Edyta oczywista, zimowa.
03.02.1987 to data pierwszego, zimowego wejścia na Annapurnę w wykonaniu Artura Hajzera i Jerzego Kukuczki.
Panowie wspięli się w rekordowym czasie, w stylu alpejskim, wytyczając nową drogę od południa :thumbsup: .
Awatar użytkownika
mapol
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 129
Rejestracja: 17.11.2014, 22:22
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Lublin

Re: Zima odnaleziona

Post autor: mapol »

Rowerzystów brakuje :grin: ..
Czy ktoś mnię (rowerzystę całorocznego) wywołuje do tablicy? :ok:
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Zima odnaleziona

Post autor: Sylwek »

Tak mapolu, zdjęcia zimowe, rowerowe dawaj :grin: . Gleby mile widziane :lol: .
Awatar użytkownika
mapol
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 129
Rejestracja: 17.11.2014, 22:22
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Lublin

Re: Zima odnaleziona

Post autor: mapol »

Gleby mile widziane :lol: .
Jeździmy na kolcach :tongue:
Awatar użytkownika
szprota
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 89
Rejestracja: 27.09.2017, 17:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Zima odnaleziona

Post autor: szprota »

U mnie pierwsza zima w pełni aktywna rowerowo, i ilość zabawy kompletnie rozbraja. Uślizgi, brak hamulców, śnieg w butach, itd.
Tylko odrobinę żal starego roweru...Obrazek
Awatar użytkownika
mapol
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 129
Rejestracja: 17.11.2014, 22:22
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Lublin

Re: Zima odnaleziona

Post autor: mapol »

No to daję zdjęcie zimowe :smile:
Obrazek
Niestety zima mnię pokonała :sad: ,ale tylko chwilowo :grin:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości