forum.transalpclub.pl

Jak zwykle super!

Pzdr

Qter

Parki Krajobrazowe Chełmy i Doliny Bobru. Znowu mnie ściągało z asfaltu, więc było trochę nielegalnego jeżdżenia. SUV Suzuki daje radę Zaliczyłem kilka ostrych podjazdów i ryzykanckich kamienistych zjazdów. Znalazłem kilka asfaltowych dróg, którymi jeszcze nie jechałem, a przynajmniej tak mi się wydaje. Pięknych dróg, ale co się dziwić, taka kraina. Coś mi zaczęło stukać, podczas przyspieszania, rytmicznie jednostajnie, więc raczej nie w silniku. Podciągnąłem trochę łańcuch, ale stuka dalej. Pozostaje mi tylko czekać i patrzeć, co odpadnie. W górach jak widać jeszcze śnieg. https://www.alltrails.com/explore/map/m ... 01--11?u=m

Jawor



Piotrowice













Sokołowiec Dolny







Bystrzyca

https://1.bp.blogspot.com/-5N-qBnao9c0/ ... G_1260.jpg



Przeździedza





Potoki









Czernica



















Wojcieszów





















Bolków



Łażany





Morowiny

Trud super, super, cały czas śledzę temat

Powiedz mi czy te twoje trasy zeby odtworzyć na telefonie z Androidem to zainstalować apk alltrails czy coś innego. Będę za jakiś czas koło Złotoryi to się przyjadę

W telefonach nie pomogę, bo nie używam.

Rejony do eksploracji przepiękne, aż człowieka ciągnie by pozwiedzać Dolny Śląsk powoli, długo i dokładnie :)

kapsun pisze:Trud super, super, cały czas śledzę temat

Powiedz mi czy te twoje trasy zeby odtworzyć na telefonie z Androidem to zainstalować apk alltrails czy coś innego. Będę za jakiś czas koło Złotoryi to się przyjadę

Wszystkie trasy z alltrails można ściągnąć (chyba w kilku różnych formatach, na pewno w gpx). Potem ten ślad importujesz do dowolnej mapowo-nawigacyjnej aplikacji (locus, oruxmaps, itp) i dzida

Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź, działam

Pętla Kepińska, było co jeździć. Trasa mieszana, asfalt, polne leśne drogi, piaski i dużo piasków. Jak zwykle turystycznie, bez napinki. Na postoju oko w oko z zającem, nie mówił, że jest wielkanocny. Na polach wyścigi z sarnami, lub w lesie z innymi jeleniowatymi. Mają te gady jakiś taki przymus, by drogę człowiekowi przeciąć. https://www.alltrails.com/explore/map/m ... 7d--11?u=m Najpierw do Mikorzyna, dalej Słupia pod Kępnem, Laski. Toksyczne odpady w Wielkim Buczku i Wielki Buczek dwór. Żabiniec i hodowla Danieli, chyba.

Takie TRUDne te miejsca...






Tak dla porównania wklejam.

Artek pisze:Takie TRUDne te miejsca...

A gdzie toto się podziewa?

Sylwek pisze:

Artek pisze:Takie TRUDne te miejsca...

A gdzie toto się podziewa?

Od góry jadąc...
-Drawno zach.-pom.
- Burgruine Wieladingen https://de.wikipedia.org/wiki/Burgruine_Wieladingen ( cudne miejsce na rower (którego nie mam) i długi weekendowy spacer, który tam zrobiłem niedawno)). Muszę tam wrócić, bo zapomniałem zabrać szyszki dorodnego świerka...
- Mauzoleum rodziny von Brandt (Danków, zach.-pom.). Trafiłem tam przypadkiem szwendając się motorem w zeszły weekend bez kolegów...

Dziękuję. Mało bywam w Zach.-pom. Może się skuszę zaniedługo.

Ale to w innym wątku, teraz pora na truda i jego opowieści .

W zeszłym roku puściłem się na północ wzdłuż zachodniej granicy i zobaczyłem, że to jest dobre. W tym roku również zamierzam obrać ten kierunek, moze troche dalej od granicy, ale wciąż lubuskie i zachodniopomorskie. Drawno interesujące.
Tymczasem 310 kilometrów na dojazd i powrót, żeby pojeździć sobie 150 kilometrów w Lubuskiem. Lubię tą krainę. https://www.alltrails.com/explore/map/map--135303?u=m

Dębinka































Brzostowa









Jasionna









Dłużek











Osiek













Barłogi









Mirocin Górny



















Solniki

Dużo zieleni, niewiele błota, trochę piachu. Bardzo dużo kałuż, ziemia tak przesuszona, że nie chłonie wody. Buty natomiast bardzo dobrze zbierały i wchłaniały wodę, rewelacyjnie. Nie zrobiłem całego planu, bo czas mi się skończył i musiałem zjechać do domu. Szkoda, bo to był naprawdę dobry dzień do jeżdżenia. Wizyta w Wziąchowie Małym.













































Na koniec maoryski taniec dziękczynny za udany dzień.

"Bóg umarł
Bóg zgnił
FINIT
HIC DEO"

a czemu nie "tu"?

Pzdr. L.K.

P.S. A to mi zajęło chwilę: https://sztetl.org.pl/pl/miejscowosci/k ... lechhammer

Wspaniałe foty i wspaniałe jest to ,że są kierownicy którzy pędzą swoje motki w takie miejsca i pokazują to nam.

Super klimat, muszę tam się wyprawić na weekend.

Jestem i czekam na jakąś stabilizację pogody, a i ogólnie czasy jakieś takie. Już zaczął się kwiecień, a tu najechane w tym roku tyle co nic. Jaszczura już nie mam, znalazł sobie nowego właściciela. Żyło nam się bardzo dobrze, ale kolana wypowiedziały mi robotę i się skończyło. Jeden dzień wyśmienitej jazdy, a potem dwa dni problemów z chodzeniem Wiek robi swoje. Miejsce jaszczura zajęła już inna drynda, ale to NTG.

Dzisiejsze trzy ostatnie godziny przed załamaniem pogody. Dobre trzy godziny po bliskiej okolicy na wysokich obrotach.

Dobrze widzieć, że wciąż się kulasz i focisz.
Udanego sezonu

Pojawił się trud i życie stało się łatwiejsze ( w sensie planowania tras) .