Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1431
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: herni74 »

[quote="grad74"]Kurcze, a ja się co jakiś czas napalam na dużego GSa jak szczerbaty na orzechy, i jak czytam takie historie to mi się koszulka na plecach podnosi. Kardan najwrażliwszy w BMW? Kurcze nie słyszałem kiedykolwiek żeby w jakimkolwiek innym moto kardan ot tak sobie poszedł na spacer a o BMW jest sporo w necie.



Akurat dla mnie kardan w takim motocyklu to zło, wole zdecydowanie łańcuch a w tej beemce to już w ogolę jakaś porażka. Jak jeździłem Gs 1.2 to zawsze miałem jakieś takie dziwne obawy....
Awatar użytkownika
Remi
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1073
Rejestracja: 19.09.2008, 17:46
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: Remi »

Po kilku tygodniach w końcu jeździ :grin:
Temat sprzęgła ogarnięty w 100%. Nowy wałek sprzęgłowy, wzmocniona piasta tarczy, wymienione wszystkie uszczelniacze. Aż miło było popatrzeć na skrzynię jak wróciła od Docenta. Polecam gościa.
Nowe opony chyba podwyższyły moto i teraz to już naprawdę nie sięgam nogami ale na szczęście to nie hulajnoga :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: grad74 »

Super wygląda na tych odlewanych obręczach. Z resztą w ogóle super wygląda :thumbsup:
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
Remi
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1073
Rejestracja: 19.09.2008, 17:46
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: Remi »

grad74 pisze:Super wygląda na tych odlewanych obręczach. Z resztą w ogóle super wygląda :thumbsup:
No a mi się w ogóle nie podobają ale wersje z szprychach są niestety dużo droższe. No i na alusach nie zmienię sobie sam opony w trasie.

Na razie całkiem fajnie mi się nim jeździ i nadal mam większą frajdę z latania po lepszych lub gorszych szutrach niż asfaltami.
Awatar użytkownika
Piter!!!
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 364
Rejestracja: 24.10.2015, 16:38
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: Piter!!! »

Gdzieś tam przez głowe, chodzą mi myśli aby kupić GS 1200 adventure.

Możesz napisać z jakimi kosztami trzeba się liczyć, w przypadku sprzęgła, wałka itp???
Kristof_if
romeciarz
romeciarz
Posty: 34
Rejestracja: 13.06.2018, 06:08
Mój motocykl: BMW GS

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: Kristof_if »

Też nie dawno kupiłem uszkodzonego delikatnie i wsadzić tam 4klocki to pestka
Jedno trzeba powiedzieć Ceny powalają :omg: używane
a o nowych już nie mówię :thumbsdown:
Do k25 są wyższe niż do k50
Zobacz sobie w google
bmwstore.pl
Awatar użytkownika
Remi
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1073
Rejestracja: 19.09.2008, 17:46
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: Remi »

Piter!!! pisze:Gdzieś tam przez głowe, chodzą mi myśli aby kupić GS 1200 adventure.

Możesz napisać z jakimi kosztami trzeba się liczyć, w przypadku sprzęgła, wałka itp???
Ja miałem tarcze okej i wymieniłem samą piastę z wieloklinem, koszt 400zl. Wałek chyba 1200, wymiana samego wałka i uszczelniaczy 800zł. Do tego dochodzi wyjęcie skrzyni ale to miałem też zrobione bezkosztowo i nie znam ceny.
Drugi raz bym GSa nie kupił mimo tego że jeździ się teraz fajnie.
Wejdź na forum bmw i zobacz ile jest wątków odnośnie usterek i to takich poważnych.
Cyryl
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 190
Rejestracja: 12.07.2009, 09:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Wlkp.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: Cyryl »

Miałem 2xGS1100 i 1xGS1150 i też się z nich wyleczyłem skutecznie.
Najlepiej wspominam najstarszego 1100 bo pomimo, że zrobiłem dość drogi serwis to nie zawiódł nigdy.

1150 był po dużym serwisie a w Gruzji rozpadło mi się łożysko w przekładni i 4 dni uciekły na szukanie klamotów i naprawianie.

Później 1100 z końca produkcji kilka dni przed wyjazdem zaczął świrować w sposób trudny do zdiagnozowania i na wyjazd ostatecznie musiałem jechać 2 motocyklem bez przygotowania.
Po powrocie mocna rozbiórka 1100 i werdykt, że padł regulator ciśnienia paliwa, który praktycznie się nie psuje.


Na dziś zestaw to CB1300S na szosę i stara xtz 660 ze zmienionym zawiasem i jest spokój i przewidywalność.
NTV Deauville->V-strom 1000->Transalp zmota->Bandit 1200->Transalp 600->Bandit 1200->Tdm->Africa Zmota->1100GS->1150GS->1100GS->CB1300S->CRF1000 i MT01
Awatar użytkownika
Piter!!!
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 364
Rejestracja: 24.10.2015, 16:38
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: Piter!!! »

No to pięknie. Już mi się odechciało, nie stać mnie na takie niespodzianki.

Dzięki Pany
Awatar użytkownika
KrzysieG
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 679
Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olkusz

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: KrzysieG »

Pomijając to, czy kogoś na to stać czy nie, to troszkę nie fer. Płacą ludzie grubą kasę, jadą gdzieś dalej i zamiast podziwiać świat to nasłuchują czy coś nie stuka, puka. Wychodzi na to, że to moto do jazdy w koło komina. Ciekawe czy w NAT po 70 tyś. też będzie wszystko zdychać ? Wychodzi na to, że stare to są dobre skrzypce i.....stare trampki :lol: Co czynić, co kupić ? :niewiem:
A tak serio to myślę że nie jest tak źle bo ci narzekający to są na forum, a ci co jeżdżą i się z tego cieszą i są zadowoleni są w drodze i jest ich pewnie dużo więcej. Znam paru ludzi na GS-ach i nigdy nie widziałem żeby na coś narzekali.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: wojtekk »

A ja Wam zdradzę (w wielkiej tajemnicy), że wszystkie motocykle się psują. Jedne więcej, inne mniej. Jedne bliżej ideału serwisowo, ale albo stare kondony, albo twarde kanapy, albo ine da się po szosie jechać 1000 km, albo idealne na trase, a gorsze serwisowo... Jak z żoną - gdy narzeczona i to w pierwszych tygodniach od oświadczyn, to wydaje sie ideał :)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
spaw
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 321
Rejestracja: 10.09.2013, 22:24
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Tychy

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: spaw »

Mnie natomiast mój mechanik (i dobry kolega zarazem) przekonuje że po sprzedaży Triumpha żebym się przesiadł na GS1150.
Na początku byłem dosyć oporny, bo wiadomo "GejeS" to raczej nie dla mnie :P
Ale z biegiem czasu zacząłem się przekonywać, że może nie taki brzydki, że może nawet fajny... Te cylindry po bokach w sumie wyglądają spoko, boxera jeszcze nie miałem itp.
No ale jak tak sobie czytam ten wątek, a w szczególności ostatnie posty to znowu powraca mi pierwsza myśl: to nie dla mnie :D
"When you're traveling, you are what you are right there and then.
People don't have your past to hold against you.
No yesterdays on the road"
Awatar użytkownika
jankes
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 136
Rejestracja: 27.06.2018, 19:36
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Bartoszyce

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: jankes »

spaw pisze:Mnie natomiast mój mechanik (i dobry kolega zarazem) przekonuje że po sprzedaży Triumpha żebym się przesiadł na GS1150.
Na początku byłem dosyć oporny, bo wiadomo "GejeS" to raczej nie dla mnie :P
Ale z biegiem czasu zacząłem się przekonywać, że może nie taki brzydki, że może nawet fajny... Te cylindry po bokach w sumie wyglądają spoko, boxera jeszcze nie miałem itp.
No ale jak tak sobie czytam ten wątek, a w szczególności ostatnie posty to znowu powraca mi pierwsza myśl: to nie dla mnie :D
Jakiego Triumpha posiadałeś?? Ja myśle nad tigerem 800xc . Na razie zbieram na ten model , ale co kupię to jeszcze nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pasja trwa przez całe życie. Pochłania Twój najcenniejszy czas ale to nie czas stracony. To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość.
Awatar użytkownika
spaw
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 321
Rejestracja: 10.09.2013, 22:24
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Tychy

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: spaw »

Jakiego Triumpha posiadałeś?? Ja myśle nad tigerem 800xc . Na razie zbieram na ten model , ale co kupię to jeszcze nie wiem [/quote]

Nadal mam :D Tiger 855 z '97r. Aktualnie wisi w dziale "sprzedam" i na otomoto ;)
"When you're traveling, you are what you are right there and then.
People don't have your past to hold against you.
No yesterdays on the road"
Awatar użytkownika
Remi
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1073
Rejestracja: 19.09.2008, 17:46
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: Remi »

Oczywiście psują się wszystkie motocykle. Problem polega na tym, że w BMW naprawy są o wiele bardziej skomplikowane i trudne do ogarnięcia na parkingu w Marakeszu i nie mam tu na myśli nawet tych nowych GSów.
Posiadacze gejesów nie narzekają i każdy powie pewnie że to cud techniki i król motocykli. Ja nawet tak myślałem ale przez moją przygodę porozmawiałem z kilkoma mechanikami BMW, przekopałem dziesiątki wątków na forum i nieco zmieniłem zdanie.
Czy jestem zadowolony? Tak bo jeździ się fajnie.
Czy bym sprzedał? Gdyby ktoś bardzo chciał go kupić to nawet bym się nie oglądał :lol:
kapsun
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 459
Rejestracja: 27.11.2017, 14:01
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: kapsun »

Żarcik:


Kiedyś słyszałem że najlepsze motocykle to GS...

-....GS500;)))
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1431
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: herni74 »

kapsun pisze:Żarcik:


Kiedyś słyszałem że najlepsze motocykle to GS...

-....GS500;)))


Bo szkopy mają najlepszy marketing motoryzacyjny na świecie i doskonale umieją robić ludzi w .....:lol: :lol:
Awatar użytkownika
browar
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 371
Rejestracja: 04.08.2013, 21:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Pruszków

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: browar »

Po całym dniu jazdy po Bieszczadach na GS 1150 skutecznie wyleczyłem się z zakupu takiego sprzętu (o ile gdzieś w głębi głowy taki pomysł bym miał)-przecież to żółw :grin:
Przez cały dzień zastanawiałem się "co oni w tym widzą?" :grin:
Sprawiedliwie muszę przyznać-po winklach prowadzi się zacnie.
Cyryl
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 190
Rejestracja: 12.07.2009, 09:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Wlkp.

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: Cyryl »

Mnie ostatecznie zniechęcił ten gruby temat z łożyskiem w czarnej dupie i ceny części.
Bo sama jazda, prowadzenie, hamulce bardzo mi odpowiadały.
NTV Deauville->V-strom 1000->Transalp zmota->Bandit 1200->Transalp 600->Bandit 1200->Tdm->Africa Zmota->1100GS->1150GS->1100GS->CB1300S->CRF1000 i MT01
Awatar użytkownika
Wojtec
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 231
Rejestracja: 13.08.2012, 09:34
Mój motocykl: XL650V

Re: Powrót do cięższego enduro - BMW R1200GS k25

Post autor: Wojtec »

Möj brat ma 1200
Przejechane 150 tys.
Zepsuł się amor z tyłu i tradycyjnie wał
I nic więcej.
Jeździ całkiem przyjemnie toto.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości