Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

07 - 09. 06. 2013
Awatar użytkownika
sajmonwww
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 836
Rejestracja: 19.06.2010, 10:24
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

Post autor: sajmonwww »

ktoś już wyjechał z gości (nie mówię o onanizatorach) ? - bo ja tak ;) o 6:45 wyjazd do Katowic, sprakowany kufry itp. - do 15 w pracy, potem do Tolka (Uć), i tak co dzień dalej :grin: :thumbsup: aż wyląduje w Kale :haha:
apropo pogody to lepiej raczej nie będzie... kaczucha nieprzemakalna więc spoko...
a tu pogodynka z Norwegii zawsze mi pokazuje prawdę nawet jak w luty-marzec było 16 st C a potem pokazało się - 15...
Wtedy mówiłem że im nie wierzę ale po tym co się stało są dla mnie THE BEST...

http://www.yr.no/place/Poland/Warmia-Ma ... /long.html
faza
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 127
Rejestracja: 21.11.2011, 22:37
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: w-wa (WW)

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

Post autor: faza »

Nath pisze:tak z ciekawości jak wygląda trasa z wawki na mazury ?
podobno najszybciej na s8 wyszków , ostrów ,łomża , ale kolega z mazur radzi tamtędy nie jechać
1 ruch duży
2 za łomżą dziurawa droga
3 z warszawy przez marki bardzo ciężko wyjechać .
Awatar użytkownika
proxen
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 46
Rejestracja: 02.06.2013, 12:25
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Nisko/Rzeszów
Kontakt:

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

Post autor: proxen »

Czy ktoś z mieszkańców Krainy Wielkich Jezior nie planuje w niedziele przejażdżki po jakich szutrach lub widokowej po okolicy? Planuje spędzić niedziele u Was i moze popołudniem wybrać sie do Białowieży pogadać z żubrami;) jeżeli nie znajdę przewodnika to chętnie wysłucham propozycji. Wiem tylko ze odwiedze Wilczy Szaniec. Do zo na zlocie!
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

Post autor: wilq.bb »

proxen pisze:Czy ktoś z mieszkańców Krainy Wielkich Jezior nie planuje w niedziele przejażdżki po jakich szutrach lub widokowej po okolicy? Planuje spędzić niedziele u Was i moze popołudniem wybrać sie do Białowieży pogadać z żubrami;) jeżeli nie znajdę przewodnika to chętnie wysłucham propozycji. Wiem tylko ze odwiedze Wilczy Szaniec. Do zo na zlocie!
Ja nie mieszkaniec KWJ ,ale plan może sie na zlocie dogadamy - bo jeszcze nie wiem co będę robił przez tydzień urlopu (tzn nie obrałem finalnie kierunku) - jedynie wiem, że 16 czerwca musze sie w Krakowie pojawić
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
krynek
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 533
Rejestracja: 22.08.2011, 20:39
Mój motocykl: nie mam już TA
Kontakt:

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

Post autor: krynek »

No to jesteśmy po dzisiejszym objeździe offa.
Tak pokrótce; mamy do dyspozycji kilkadziesiąt albo kilkaset hektarów byłego wojskowego poligonu (jak się okazuje nie do końca byłego bo dzisiaj było tam wojsko ale w krótkiej rozmowie stwierdzili że w sobotę ich tu nie będzie :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:więc raczej nikt nas nie pogoni )Teren nie jest sam w sobie trudny i skoro ja leszczyk zielony dałem radę, to każdy z Was podoła przejechać od przeszkody do przeszkody bez problemu.
Przeszkody to zupełnie inna bajka, jak wiecie trochę ostatnio padało i przeszkody które były trudne w tej chwili są chyba praktycznie nieprzejezdne i pełne iłu (taki piasek) zmieszanego z błotem i dużą ilością wody - jak mawiają ofrołdowcy "gnój po klamki". Jest stosunkowo mało kopnego piachu - większość to glina która jeśłi nie będzie już padało pozwoli wykonać kilka efektownych technicznych podjazdów i chopek, jeśli będzie bezpośrednio po opadach będzie ślizga breja przemieszana z tym"gnojem po klamki" - może być trudno . Teoretycznie wszystkie przeszkody można objechać bokiem i dla mnie to już jest off sam w sobie po którym trzeba wykręcac bieliznę, ale w takim przypadku trzeba bardzo uważać i ew. najpierw sprawdzić przejazd z buta bo w trawach może czaić się były okop, transzeja lub po prostu koleina po czółgu na półmetra w poprzek "naszej" drogi. Wojsko to kopało ale niczego niepozasypywali więc bywa niebezpiecznie. Trasę planuję w ten sposób; jedna godzina na dojazd/powrót szutrami i lasem dzisiaj nam z Pawłem dwie godziny prawie zajęło odwiedzenie większości z przeszkód na motocyklach i częściowo z buta i jeśli w każdej z czterech do sześciu przeszkód zmarudzimy tylko pół godziny to mamy lekką ręką pięć godzin intensywnej siłowni i przeciągania motocykli na linach (zabrać jeśli możecie). Jest dodatkowo jezioro i możliwość jakiegoś ognia w trakcie gdyby była wola większości lub części, oraz możliwość opłukania kół w jeziorze na zakończenie oraz kąpiel .
Jeśli nie zniechęciłem to zapraszam - trzeba będzie mieć równo nas..ne żeby to pojechać :grin: :grin: :grin: .
O robalach jak konie, miliardach much i komarów chyba mówiłem :grin: :grin: :grin: :grin: .
pozdr
edyta:
...to tak na wszelki wypadek żeby nie było że nie ostrzegałem :mouthshut: .
pozdr
Transalp PD06 EVO II 650 -był, są kamertony....,teraz LC8
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1431
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

Post autor: herni74 »

he he he ale fajnie.... :thumbsup:
mirkoslawski
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2267
Rejestracja: 28.08.2009, 11:16
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kielce

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

Post autor: mirkoslawski »

krynek pisze:No to jesteśmy po dzisiejszym objeździe offa.
Tak pokrótce; mamy do dyspozycji kilkadziesiąt albo kilkaset hektarów byłego wojskowego poligonu (jak się okazuje nie do końca byłego bo dzisiaj było tam wojsko ale w krótkiej rozmowie stwierdzili że w sobotę ich tu nie będzie :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:więc raczej nikt nas nie pogoni )Teren nie jest sam w sobie trudny i skoro ja leszczyk zielony dałem radę, to każdy z Was podoła przejechać od przeszkody do przeszkody bez problemu.
Przeszkody to zupełnie inna bajka, jak wiecie trochę ostatnio padało i przeszkody które były trudne w tej chwili są chyba praktycznie nieprzejezdne i pełne iłu (taki piasek) zmieszanego z błotem i dużą ilością wody - jak mawiają ofrołdowcy "gnój po klamki". Jest stosunkowo mało kopnego piachu - większość to glina która jeśłi nie będzie już padało pozwoli wykonać kilka efektownych technicznych podjazdów i chopek, jeśli będzie bezpośrednio po opadach będzie ślizga breja przemieszana z tym"gnojem po klamki" - może być trudno . Teoretycznie wszystkie przeszkody można objechać bokiem i dla mnie to już jest off sam w sobie po którym trzeba wykręcac bieliznę, ale w takim przypadku trzeba bardzo uważać i ew. najpierw sprawdzić przejazd z buta bo w trawach może czaić się były okop, transzeja lub po prostu koleina po czółgu na półmetra w poprzek "naszej" drogi. Wojsko to kopało ale niczego niepozasypywali więc bywa niebezpiecznie. Trasę planuję w ten sposób; jedna godzina na dojazd/powrót szutrami i lasem dzisiaj nam z Pawłem dwie godziny prawie zajęło odwiedzenie większości z przeszkód na motocyklach i częściowo z buta i jeśli w każdej z czterech do sześciu przeszkód zmarudzimy tylko pół godziny to mamy lekką ręką pięć godzin intensywnej siłowni i przeciągania motocykli na linach (zabrać jeśli możecie). Jest dodatkowo jezioro i możliwość jakiegoś ognia w trakcie gdyby była wola większości lub części, oraz możliwość opłukania kół w jeziorze na zakończenie oraz kąpiel .
Jeśli nie zniechęciłem to zapraszam - trzeba będzie mieć równo nas..ne żeby to pojechać :grin: :grin: :grin: .
O robalach jak konie, miliardach much i komarów chyba mówiłem :grin: :grin: :grin: :grin: .
pozdr
edyta:
...to tak na wszelki wypadek żeby nie było że nie ostrzegałem :mouthshut: .
pozdr
jak tylko wstane po :drinking: to :smoke: :punk:
Awatar użytkownika
Idaho
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 695
Rejestracja: 17.12.2010, 00:05
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

Post autor: Idaho »

Jak to stwierdził Gajos dzwoniąc do Krynka i patrząc jednocześnie na nas (Pat, Airwolf, Tomasz77, Karolina i ja): "tutaj nikt więcej nie nadaje się do objechania trasy" :grin:
Dojechaliśmy, bawimy się świetnie i w ogóle o! :P
Let's play a game of fuck off. You go first.
Awatar użytkownika
airwolf
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1521
Rejestracja: 29.04.2011, 00:34
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

Post autor: airwolf »

Idaho pisze:Jak to stwierdził Gajos dzwoniąc do Krynka i patrząc jednocześnie na nas (Pat, Airwolf, Tomasz77, Karolina i ja): "tutaj nikt więcej nie nadaje się do objechania trasy" :grin:
Dojechaliśmy, bawimy się świetnie i w ogóle o! :P
potwierdzam
XL600v -> XRV 750 RD04 -> CRF1000
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
Awatar użytkownika
guziec
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 17.02.2013, 20:40
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

Post autor: guziec »

to będzie zajebiście :grin: :crossy:
Życie jest piękne ale za krótkie
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość