Jak wiecie, jestem po przejściach, ale że dane mi jest " drugie życie " w którym w dalszym ciągu mogę realizować moje pasje i zamiłowania.
Oprócz oczywiście motocykla z którego nie chcę rezygnować, mam jeszcze inną pasję, którą jest "zbieractwo " ( nie mylić z żebractwem )
Ponieważ życie moje uległo pewnej modyfikacji w związku z tym mam jakby więcej wolnego czasu, dlatego postanowiłem w stodole odziedziczonej po śp. teściu urządzić coś w rodzaju skansenu, czy izby, a raczej stodoły pamięci, gdzie mógłbym wyeksponować przedmioty które udało mi się dotychczas zgromadzić.
Zbieram absolutnie wszystko co wpadnie mi w ręce i ma więcej niż 20 lat. Stare przedmioty, które mają duszę i opowiadają historię życia ludzi w " tamtych " nie łatwych, a w porównaniu ze współczesnymi, ciężkich czasach. Mam do tego wielki sentyment i widząc np. kółko do przędzenia, widzę te babcie siedzące w długie zimowe wieczory przy piecu i w świetle często lampy naftowej, przędzące lużną wełnę w zgrabne motki. Albo chociażby młot kowalski którym trzeba było wyklepać siekierę, nóż, lemiesz, wykuć zawijasy , okucia, ozdoby, ale i podkuć konia.
Myślę, że warto o nie zadbać, żeby ocalić od zniszczenia i zapomnienia, żeby świadczyły o naszej przeszłości i były świadectwem dla potomnych.
Jeżeli macie w swoich domowych zakamarkach, na strychach w piwnicach czy komórkach stare rupiecie które uznacie za nieprzydatne , niepotrzebne, zbędne i zamierzacie się ich pozbyć, bardzo proszę nie wyrzucajcie ich a przekażcie do moich zbiorów. Obiecuję, że znajdą u mnie odpowiednie, godne dla siebie miejsce.
Z góry bardzo dziękuję za każdy drobiazg.
W moich zbiorach mają miejsce przedmioty używane w gospodarstwach domowych np.
_ stoły, krzesła, szafy, łóżka, kuferki, naczynia, sztućce, dzbanki, garnki, młynki, możdzieże,
_ wagi, przeżmiony, zegarki, budziki, radia, święte obrazy, krzyże, książeczki do nabożeństwa,
_ kwietniki, lusterka, kałamarze, drewniane piórniki, elementarze, stare ozdoby choinkowe, zabawki,
_ makatki, serwetki, tkane chodniki, kilimki, stroje lub elementy strojów ludowych,
_ narzędzia stolarskie, heble, ośniki, dłuta, znaczniki,
_ narzędzia kowalskie, ozdobne zawijasy, stare zamki, kłódki, klucze,
_ stary osprzęt elektryczny np. wyłączniki, gniazdka, lampy,
To tylko przykłady, bo interesujących mnie rzeczy jest o wiele, wiele więcej.
Oczywiście, kiedy zakończę zwoje dzieło, zaproszę wszystkich darczyńców ( i nie tylko ) na uroczyste otwarcie historycznej "stodoły u Henrego".
Ewentualna wysyłka na mój koszt.
Mój adres:
Henryk Maciejczyk
ul. Plac K. Wielkiego 13
97-215 Inowłódz
Pozdrawiam
Szkoda 
mogły służyć potomnym. Coś chyba jeszcze się uchowało ,poszperam i po Nowym Roku dam Ci Heniu jakiegoś Priva . Pozdrawiam
